Martyna Wojciechowska: Wielkie marzenie Kabuli
Większości osób Tanzania kojarzy się z Kilimandżaro, Parkiem Narodowym Serengeti i plażami na Zanzibarze. Ale w tym rozwiniętym turystycznie kraju tuż obok szlaków, którymi podążają turyści, ludzie polują na ludzi.
Chorzy na albinizm są ofiarami prześladowań. Ściga się ich jak zwierzynę łowną, by zabić lub odrąbać kończyny. Powstają z nich magiczne eliksiry, które – jak wierzą miejscowi – mają zapewnić bogactwo i zdrowie. Sportretowana na naszej okładce Kabula, bohaterka jednego z odcinków mojego telewizyjnego cyklu "Kobieta na krańcu świata" zrealizowanego dla TVN, jest symbolem tego, jak wygląda życie osób z bielactwem w Tanzanii i innych krajach wschodniej Afryki.
Pięć lat temu napastnicy wtargnęli do domu dziewczyny i odcięli jej rękę maczetą. Jej historia poruszyła mnie tak bardzo, że z pomocą Fundacji „Między Niebem a Ziemią” udało nam się zebrać 100 tys. złotych na spełnienie marzenia Kabuli o zostaniu prawnikiem. (Przeczytaj też: Białe ofiary czarnej magii)
Dzięki tym środkom możemy zapewnić jej co najmniej 10 lat nauki, a także wesprzeć szkołę w Buhangija, gdzie mieszka ponad 300 dzieci chorych na albinizm. Jednak żeby sytuacja faktycznie się poprawiła, potrzeba wieloletniej pracy nad zmianą mentalności, edukacji Tanzańczyków i nagłaśniania problemu na arenie międzynarodowej – co staram się czynić.
Tematowi afrykańskich albinosów poświęciłam też oddzielny film dokumentalny "Ludzie duchy", który zostanie pokazany na zagranicznych festiwalach poświęconych prawom człowieka.
Więcej w majowym "National Geographic Polska", który od poniedziałku dostępny będzie w kioskach w całym kraju, na naszej stronie internetowej (również od poniedziałku) oraz na theghostpeople.com.