Reklama

W tym artykule:

  1. Kiedy i dlaczego zaczęto stosować okulary przeciwsłoneczne?
  2. Jak wyglądały pierwsze okulary przeciwsłoneczne?
  3. Praktyczne zastosowanie gogli śnieżnych
  4. Do czego prowadzić mogło zbyt silne światło?
  5. Inspiracje i skojarzenia
Reklama

Ochrona przed słońcem jest bardzo ważna dla zachowania zdrowego wzroku. Wiedzą to najlepiej ludzie z dalekiej północy, którzy zaczęli stosować pierwsze okulary już tysiące lat temu.

Kiedy i dlaczego zaczęto stosować okulary przeciwsłoneczne?

Okulary przeciwsłoneczne są nam potrzebne w momencie, gdy jesteśmy wystawieni na nadmierną ilość światła. Pierwsze takie wynalazki nie pochodzą jednak z terenów pustynnych czy równikowych, lecz właśnie okołobiegunowych. Śnieg o wiele mocniej szkodzi oczom, odbijając silne promienie słoneczne. Polarne okolice to w sumie tereny pustynne.

Ludzie zasiedlający tysiące lat temu region Arktyki potrafili dostosować się do oślepiającego lodowego krajobrazu, tworząc pierwsze gogle przeciwsłoneczne. Poprawiały one widoczność, ale chroniły też przed śniegiem wpadającym do oczu. Obecne w świetle słonecznym promieniowanie ultrafioletowe może powodować szereg schorzeń wzrokowych. Gogle redukowały ilość szkodliwego UV do minimum.

Okulary przeciwsłoneczne Inuitów

Trudno powiedzieć, jak stary może to być wynalazek. Dowody archeologiczne wskazują na zastosowanie gogli od około 2000 lat. Pierwsze historyczne wzmianki pochodzą natomiast dopiero z XVII w. Najprawdopodobniej pierwsze prototypy musiały już być w użytku o wiele wcześniej, pozwalając mieszkańcom Arktyki poruszanie się po lodowej pustyni.

Jak wyglądały pierwsze okulary przeciwsłoneczne?

Dokładniej rzecz ujmując, były to gogle. Wykonywano je z kości morsa, poroża karibu lub drewna, ale też z innych materiałów. Tym, co jest najbardziej charakterystyczne dla nich, są cienkie nacięcia. Były to otwory na tyle wąskie, że pozwalały jedynie na ruch poziomy oka.

Wzory i typy nacięć różniły się między sobą. Same gogle były wykonywane pod potrzeby konkretnej osoby. Mogły być również ozdobą. Świadczą o tym dekoracje w postaci wyżłobień.

Praktyczne zastosowanie gogli śnieżnych

Oprócz wspomnianych zagrożeń związanych z poruszaniem się po pustyni lodowej występowały też inne. Podczas przemieszczania się np. za pomocą zaprzęgu pojawiało się zagrożenie związane z przeszkodami na drodze. Zasięg wzroku użytkownika gogli był ograniczony. Mógł on patrzeć na świat tylko przez poziome nacięcia.

M.in. z tego powodu gogle śnieżne występowały w różnych wariantach. Otwór mógł być węższy lub szerszy, sam jego kształt bywał zmienny w zależności od docelowego zastosowania. Otwory mogły być okrągłe, a nawet trójkątne.

Dużą zaletą gogli – w porównaniu ze współczesnymi okularami – był brak możliwości zaparowania czy zamarznięcia „szkła”. Gogle chroniły również twarz przed zimnem czy przemoczeniem. Stosowane więc były jako rodzaj odzieży ochronnej. Oczy były mniej narażone na odmrożenie.

Do czego prowadzić mogło zbyt silne światło?

Najważniejszym zadaniem gogli była ochrona przed promieniowaniem ultrafioletowym. Uszkadza ono struktury oka, takie jak soczewka czy siatkówka. Pomagały również ograniczyć działanie widzialnego światła krótkofalowego, które powoduje ślepotę śnieżną, uszkadzając powierzchnię rogówki oka. Jest to bardzo bolesne schorzenie.

Drewniane gogle śnieżne / fot. Daderot, Wikimedia Commons, CC0)

Oprócz tego warto wspomnieć o optycznych właściwościach gogli. Najważniejszą z nich jest poprawa wzroku w przypadku łagodnej krótkowzroczności.

Inspiracje i skojarzenia

Gogle śnieżne do dzisiaj są stosowane przez mieszkańców Arktyki. Zabytkowe okazy znajdziemy też w muzeach. Można odnieść wrażenie, że różnorodność otworów w goglach przypomina równie wyrafinowane otwory w średniowiecznych hełmach. Gogle wydają się przy tym o wiele bardziej funkcjonalne.

Produkcja śnieżnych gogli jest inspirującym przykładem zrównoważonej „gospodarki środowiskowej”. Materiał był pochodzenia naturalnego i lokalnego. Nie mniej ważna jest ich biodegradowalność (choć przez to nic się nie zachowało z dalekiej przeszłości) oraz względna łatwość ewentualnej naprawy i produkcji.

Motywy nawiązujące do starożytnych gogli odnajdziemy w wielu tekstach kultury o futurystycznym wydźwięku czy też w wizjach cyberpunkowych. Dobrym przykładem może być Cyklop z uniwersum X-menów, którego wizjer podobny jest podobny do śnieżnych gogli.

Źródła:

Reklama
  • Mogens Norn, 1996, Eskimo Snow Goggles in Danish and Greenlandic Museums, Their Protective and optical properties, Meddr. Greenlan, Man & Society
  • Clive Thompson, 2020, Made in Alaska: The coolest shades in the Arctic, fashioned to protect against snow glare, were an early example of indigenous ingenuity, Smithsonian, nr 50(9)
  • Ancient Origins
Reklama
Reklama
Reklama