Reklama

W tym artykule:

  1. Jak Chiny ocenzurowały "Podziemny krąg"?
  2. Widzowie byli oburzeni nowym zakończeniem
  3. Hollywood zarabia w Chinach miliardy dolarów
Reklama

W 1999 roku odbyła się premiera filmu „Podziemny krąg” w reżyserii Davida Finchera. W rolach głównych wystąpili Brad Pitt, Edward Norton i Helena Bonham Carter. Ten niezwykle mroczny i brutalny thriller psychologiczny od razu wzbudził uznanie widzów i krytyków na całym świecie. To opowieść o człowieku, który jest rozczarowany i znużony swoim zwykłym i szarym życiem. Jakby tego było mało, cierpi na bezsenność. W pewnym momencie spotyka człowieka o imieniu Tyler Durden, który wkrótce odmieni jego życie. Główny bohater z czasem zaczyna odrzucać konsumpcyjny tryb życia, uczestniczy w tytułowym „podziemnym kręgu” (ang. Fight Club), a wszystkie rozterki i refleksje głównego eksplodują nomen omen w kultowym finale filmu. Chińscy widzowie zobaczyli jednak inne, ocenzurowane zakończenie. Dlaczego?

Pekin ostrzega przed smogiem w czasie Zimowych Igrzysk Olimpijskich

Już w lutym Pekin stanie się sportową stolicą świata. Niestety jakość powietrza w mieście nadal pozostawia wiele do życzenia.
Pekin ostrzega przed smogiem w czasie Zimowych Igrzysk Olimpijskich
fot. Getty Images

Jak Chiny ocenzurowały "Podziemny krąg"?

Ostatnio „Podziemny krąg” pojawił się na chińskiej platformie streamingowej Tencent Video. Chińscy widzowie, dostali ten sam film z jednym, ale bardzo znaczącym wyjątkiem. Scena finałowa różni się od oryginalnej i jest całkowitym zaprzeczeniem fabuły dzieła Finchera. Moment, w którym główny bohater wysadza budynek, w którym sam się znajduje, został usunięty. W tym miejscu pojawia się na ekranie czarne tło z napisem: „dzięki wskazówce dostarczonej przez Tylera policja szybko rozpracowała cały plan i aresztowała wszystkich przestępców, skutecznie zapobiegając wybuchowi bomby. Po procesie Tyler został umieszczony w zakładzie dla obłąkanych na leczenie psychologiczne. Został zwolniony ze szpitala w 2012 roku”. Możemy podejrzewać, że anarchia, którą chciał rozpętać narrator oraz niezdolność władzy do powstrzymania tragedii, nie spodobała się chińskiemu rządowi.

5 książek, które warto przeczytać w 2022 roku

Literatura faktu, biografie, książki podróżnicze. Tytuły, które inspirują i skłaniają do refleksji. Oto lista książek, które warto przeczytać w 2022 r.
Książki
fot. Getty Images

Widzowie byli oburzeni nowym zakończeniem

Niektórzy widzowie byli wyraźnie niezadowoleni z zakończenia, o czym pisali w internetowych komentarzach. -To było zbyt kuriozalne.- napisała jedna z osób. -To zakończenie jest największą hańbą w historii kina. - oburzał się inny internauta. Chociaż cenzura tego kultowego klasyka jest zbrodnią, którą wyrządzono sztuce, to nie zapominajmy, że w Chinach usuwanie niewygodnych scen i dostosowywanie zagranicznego kina jest poniekąd normą. Chińscy dystrybutorzy, którzy wykupują prawa do dzieł hollywoodzkich, bardzo często cenzurują niektóre filmy, tak aby nie „gorszyć” odbiorców lub nie stawiać swojego państwa w złym świetle.

To zdjęcie podbija Internet. Syn niósł ojca przez dżunglę do punktu szczepień

Wahu niósł swojego ojca na plecach łącznie przez 12 godzin. Tylko w ten sposób 67-latek mógł dostać się do najbliższego punktu szczepień w Amazonii.
To zdjęcie podbija internet. Syn niósł ojca przez dżunglę do punktu szczepień
Instagram.com/erikjenningssimoes

Hollywood zarabia w Chinach miliardy dolarów

Sytuacja cenzury hollywoodzkich produkcji na chiński rynek trwa od wielu lat. Amerykańska fabryka snów coraz częściej tworzy filmy, w których unika krytyki Chin. Dochodzi też do sytuacji, w których od samego początku tworzy się oddzielne zakończenia filmów: jedno na rynek światowy, a drugie - chiński. Przykład? Z filmu „Mission Impossible III” Paramount Pictures usunęło scenę, w Szanghaju, w której widać wiszące na sznurze od bielizny przy jednym z domów podarte ubrania. Z kolei w 2012 r. w remake’u filmu „Czerwony Świt” doszło do poważniejszej zmiany. W oryginalnej wersji kubańskie oddziały wspierane przez chiński rząd dokonują inwazji na amerykańskie miasteczko. Wytwórnia zmieniła oprawców na Północną Koreę. W filmie "Pan Życia i Śmierci" główny bohater unika więzienia i w dalszym ciągu zajmuje się handlem bronią. W niedawnej wersji, która również pojawiła się na Tencent Video, zakończenie zastąpiono planszą z wyjaśnieniem, że handlarz "przyznał się w sądzie do wszystkich oficjalnie zarzuconych mu przestępstw i został skazany na dożywocie".

Są też reżyserowie, którzy nie zgadzają się na modyfikacje filmu, jak na przykład Quentin Tarantino. Filmowiec odrzucił propozycje zmian scenariusza "Dawno temu w Hollywood", przez co film nie trafił na chiński rynek. W tej grze chodzi bowiem o wielkie pieniądze, ponieważ sprzedaż biletów w Państwie Środka dostarcza miliardowych wpływów. W XXI wieku w tym kraju powstało wiele nowych kin, w których coraz częściej obywatele mieli szanse obejrzeć dzieła zagraniczne. W wyniku zmian gospodarczych, coraz więcej Chińczyków stać na to, żeby chodzić do kina. Chodzi tu również o światową politykę i wojnę handlową pomiędzy USA a Chinami. Amerykańscy politycy w ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie krytykowali Hollywood za „skłonności do kolaborowania z Komunistyczną Partią Chin”.

Reklama

Źródło: CNN, Dziennik Gazeta Prawna

Reklama
Reklama
Reklama