Reklama

Wypad idealny? Dla mnie to piękne widoki, długie spacery, dobre jedzenie i spokój, o który tak trudno na co dzień. Dlatego najbliższy weekend zamierzam spędzić bez telefonu i innych rozpraszaczy. Zdecydowanie przyda mi się chwila cyfrowego detoksu. Z nowym smartwatchem HUAWEI WATCH 4 Pro, który testuję od kilku tygodni, wiem, że dam sobie radę i nic mnie nie zaskoczy. Ale po kolei.

Reklama
Mat własne.

HUAWEI WATCH 4 Pro okazał się tak przydatny, że na początku... dzieliłam go ze swoim partnerem. Najpierw on brał go na poranny jogging, potem ja szłam z nim na spacer. On regularnie sprawdzał pomiary zdrowotne, a ja słuchałam muzyki i odbierałam maile. Na szczęście zegarek jest już tylko w moich rękach.

Zegarek na co dzień i do zadań specjalnych

Smartwatch stworzono z ultraodpornych materiałów – tytanu, wykorzystywanego w przemyśle kosmicznym, a także zaokrąglonego szkła szafirowego, które skutecznie chroni ekran. Niezależnie od tego, gdzie jestem, nie muszę się martwić, że uszkodzę sprzęt, czy choćby go zarysuję. To naprawdę duża ulga! Klasa odporności IP pozwala z kolei używać smartwatch w każdych warunkach. Miałam go już na sobie podczas wielkiej ulewy, ale nie mogę doczekać się aż w końcu z nim zanurkuję (mogę zanurzyć się na głębokość aż 30 metrów)! W przeciwieństwie do smartfona mogę go zabrać ze sobą dosłownie wszędzie.

Bardzo doceniłam zegarek, gdy zdarzyło mi się zapomnieć zabrać telefonu z domu. Smartwatch wyposażony w eSIM pozwala wykonywać i odbierać połączenia czy sms-y nawet wówczas, gdy jesteśmy daleko od swojej komórki. To daje mi nadzieję na mój krótki wyjazd. Jeśli zatęsknię za znajomymi podczas urlopu, będę wiedziała, gdzie ich szukać.

Wiem jednak, za czym na pewno nie będę tęsknić – za przebodźcowaniem. Tutaj również z pomocą przychodzi mi najnowszy smartwatch. Z HUAWEI WATCH 4 sprawdzam najważniejsze wiadomości i powiadomienia, ale w – przeciwieństwie do smartfonu – nie siedzę i nie scrolluję bezmyślnie social mediów oraz informacji z całego świata. Nareszcie czuję, że nad tym panuję!

Przewodnik, asystent i osobisty trener w jednym

Z tym smartwatchem wszystko mam pod kontrolą. Na co dzień – gdy próbuję odnaleźć nową restaurację, w której umówiłam się z przyjaciółką, czy najlepsze trasy rowerowe – i podczas wyjazdów – gdy szukam najciekawszych atrakcji – korzystam z inteligentnej i interaktywnej nawigacji Map Petal. I cieszę się, że do tego również nie potrzebuję mieć telefonu w kieszeni!

Najpierw patrzyłam, jak robi to mój partner, a teraz sama nie wyobrażam sobie codzienności bez funkcji „Zdrowie na oku”. Smartwatch pozwala zmierzyć siedem różnych parametrów zdrowotnych (i robi to zaledwie w minutę!). Analiza EKG, pomiar tętna, saturacji (SpO2), wykrywanie sztywności tętnic, badanie poziomu stresu, temperatury skóry i (nowość) kontrola układu oddechowego, pozwalają wcześnie wykryć ewentualne nieprawidłowości. Wykonując regularne pomiary i na bieżąco śledząc zmiany wskaźników, łatwiej jest mi też wprowadzić dobre, zdrowe nawyki. Przykład? Dbając o głęboki sen, zaczęłam wcześniej kłaść się do łóżka. Nie tylko lepiej się wysypiam, ale też chronię serce.

Smartwatch monitoruje również nasze codzienne aktywności. Ja chodzę z nim głównie na basen, zumbę i rower, a na urlopie będzie towarzyszył mi podczas długich wędrówek. W sumie obsługuje ponad 100 różnych trybów sportowych. Śmieję się, że HUAWEI WATCH 4 Pro jest dla mnie jak osobisty trener. Chwali za dobre wyniki i pokazuje, co jeszcze można poprawić.

Już się z nim nie rozstaję

Dzięki wydajnej baterii praktycznie się z nim nie rozstaję. Przy pełnej funkcjonalności jedno ładowanie wystarcza na około 4, 5 dnia. Z kolei w trybie ultradługiej żywotności baterii (wciąż możemy korzystać w nim z niezbędnych funkcji takich jak odtwarzanie muzyki, tryby sportowe i monitorujące zdrowie) smartwatch wytrzyma nawet… do 21 dni! Jak sami widzicie, bateria trzyma znacznie dłużej, niż w smartfonie. Już nie muszę stresować się, że sprzęt rozładuje się w najważniejszym momencie. Właśnie dlatego idealnie nadaje się na weekendowy wypad za miasto.

W razie potrzeby możemy skorzystać z szybkiego, bezprzewodowego ładowania SuperCharge. Wystarczy 15 minut, aby cieszyć się zegarkiem przez cały dzień. Pełne naładowanie HUAWEI WATCH 4 Pro zajmuje zaledwie 90 minut.

Mat. prasowe

Elegancki design i wygoda, którą docenicie

Smartwatch ma elegancki design i jest świetnym dodatkiem zarówno do codziennych, jak i wieczorowych stylizacji. Ja korzystam z tytanowej wersji Classic i mam brązowy, skórzany pasek, ale do wyboru jest jeszcze tytanowy HUAWEI WATCH 4 Pro Elite z tytanową bransoletką oraz kompozytowy HUAWEI WATCH 4 Pro Blue Edition z niebieskim paskiem. Zegarek wyróżnia też duży, wyjątkowo wyraźny 1,5 calowy ekran AMOLED z Always On Display. Nic nam nie umknie nawet, gdy przebywamy na pełnym słońcu.

Sprzęt jest bardzo intuicyjny i wygodny w obsłudze. Obracając koronkę, bez trudu (nawet z mokrymi czy spoconymi dłońmi, wiem co mówię – sprawdziłam to nie raz) powiększymy grafiki, przewiniemy interfejs czy wyregulujemy głośność. HUAWEI WATCH 4 Pro jest kompatybilny z systemem mobilnym Android i iOS, a dzięki funkcji HUAWEI Assistant-TODAY pomaga smartwatchowi uczyć się i dostosowywać rekomendacje w oparciu o nasze nawyki.

Mat. prasowe

HUAWEI WATCH 4 Pro skutecznie zastępuje telefon i pozostałe urządzenia, bez których nie wyobrażałam sobie do tej pory wyjścia z domu. Ja zabieram go ze sobą na weekendowy wyjazd i wam też polecam spróbować!

Reklama

Kupując HUAWEI WATCH 4 Pro od 19 czerwca do 9 lipca 2023 r., na Huawei.pl oraz u partnerów biznesowych otrzymacie słuchawki HUAWEI FreeBuds 5i o wartości 399 zł w prezencie (lub za 1 zł). HUAWEI WATCH 4 Pro Elite kosztuje 2799 zł, HUAWEI WATCH 4 Pro Classic 2399 zł, a HUAWEI WATCH 4 Pro Blue Edition za 2399 zł.

Reklama
Reklama
Reklama