Reklama

Pasieki oprócz tego, że przynoszą miód, mają też przyczynić się do ratowania gatunku zagrożonego zmieniającym się klimatem, chemizacją rolnictwa oraz chorobami. Dziś jest już w samej Warszawie ponad 400 pasiek, obejmujących ponad 1000 uli.

Reklama

Pierwszą w Warszawie pasiekę na dachu budynku założył pszczelarz Marek Barzyk w hotelu Regent Warsaw. Pomysł na umieszczenie pasieki na dachu hotelu pojawił się w 2011 roku w czasie protestów pszczelarzy w Warszawie. W czasie, kiedy na najwyższym szczeblu toczyły się rozmowy o sposobie stymulowania rozwoju populacji i ochronę gatunku, kierownictwo postanowiło postawić na dachu dwa ule. Jak stanęły, tak i zostały. Obecnie na dachu hotelu znajduje się siedem uli zamieszkiwanych przez około 450 000 pszczół. Hotelowe pszczoły stołują się między innymi w Łazienkach Królewskich i w parku Morskie Oko, bo w pełnych kwiatów parkach mogą liczyć na obfite pożywienie.

Choć celem istnienia hotelowej pasieki nie jest wyłącznie produkcja miodu, jest on serwowany gościom hotelu jako dodatkowa atrakcja. Restauracja Venti-tre używa go również do przygotowywania dań. Miód jest także przy wyjątkowych okazjach rozdawany gościom jako prezent, co, jak zapewniają pracownicy hotelu, obdarowani bardzo doceniają. W końcu to miód z pierwszej miejskiej pasieki w Warszawie! Bycie prekursorem jest przecież bardzo miłe.

Pszczoły miodne są pracowite i dobrze sobie w mieście radzą. Osoby badające wydajność miejskich pasiek stwierdziły, że pszczoły miejskie potrafiły pozyskać prawie dwukrotnie więcej pożywienia, a co za tym idzie, wyprodukować więcej miodu. Pszczoły z hotelu Regent Warsaw potrafią wyprodukować nawet do 200 kg miodu w ciągu 24 dni. To imponujący wynik, zważywszy na stosunkowo niewielki rozmiar pasieki.

Zaniepokojonych ich życiem – bo smog, bo dużo ludzi, uspokajamy - pszczoły czują się w miastach dobrze. Nie przeszkadza im hałas i, co ciekawe, metale ciężkie i zanieczyszczenia ze spalin nie przedostają się do miejskiego miodu. Paradoksalnie, badania potwierdzają, że miód z tych pasiek jest mniej zanieczyszczony od zbieranego na wsiach. Miejskie miody charakteryzują się niezwykłym bogactwem smaków. Wynika to z dostępu pszczół do różnorodnej roślinności porastającej miasto. Miody z pasieki hotelu Regent Warsaw są okresowo badane i nie wykryto w wyniku tych badań niczego, co wskazywałoby na zły wpływ miejskiej atmosfery.

Reklama

Co, poza kojącym brzęczeniem pszczół latem ma z faktu posiadana wyjątkowych sublokatorów ma hotel? Założona na jego dachu pasieka stała się cechą szczególną, wyróżnikiem, zapewniła mu dołączenie do elitarnego grona europejskich obiektów stawiających na ekologię. Wzorem znanych obiektów w Berlinie czy Sztokholmie, także Regent Warsaw Hotel jako swoją misję wybrał dbanie o rozwój pszczół w mieście i umiejętne łączenie biznesu z działaniami na rzecz ochrony przyrody.

Reklama
Reklama
Reklama