Reklama

Pływanie, jazda na rowerze i bieganie to same przyjemne aktywności, jednak gdy połączymy je w jeden dynamiczny cykl na czas i powiększymy dystanse, zaczyna robić się trochę trudniej. Jeśli planujesz rozpoczęcie przygody z triathlonem, najważniejsze jest dobre przygotowanie, lecz nie tylko fizyczne – najpierw sprzętowe. Zobacz, w co warto zaopatrzyć się przed podjęciem tego potrójnego wyzwania.

Reklama

Skafander mokry

W zależności od miejsca na świecie, w którym startujesz, może być obowiązkowy element wyposażenia do pływania. Jednak nawet jeśli organizatorzy go nie wymagają, i tak zaleca się go początkującym triathlonist(k)om. Nie tylko wspomoże utrzymanie ciepła organizmu, ale i zwiększy twoją wyporność w wodzie, pomagając Ci szybciej pływać. Szukaj kombinezonu, który przylega do ciała, ale ogranicza zasięgu ruchów ramion i nóg.

Mała wskazówka: chociaż manipulowanie nożyczkami przy nowiutkim skafandrze może brzmieć jak bluźnierstwo, obcięcie 2-3 centymetrów materiału na dole obu nogawek sprawi, że będzie Ci o wiele łatwiej go zakładać i zdejmować.

Strój do triathlonu

Jeśli nie należysz do triathlonowych żółtodziobów, możesz od razu zainwestować w uniwersalny strój, który posłuży Ci podczas wszystkich trzech dyscyplin. Takie zestawy są najczęściej jedno- lub dwuczęściowe, a ich największą zaletą jest ekspresowe schnięcie po pływaniu (można je nosić również pod skafandrem mokrym) i swoboda ruchów. Niektóre z droższych modeli są wykonane z uciskających materiałów, które pomagają również wzmocnić mięśnie. Podobnie jak w przypadku kombinezonu mokrego, szukaj ciasnego dopasowania – jakiekolwiek wybrzuszenia lub zniekształcenia mogą Cię spowolnić, zwłaszcza w wodzie.

Gogle

Gogle mogą wydawać się mało znaczącym elementem wyposażenia, ale prawda jest taka, że jeśli wybierzesz nieodpowiednią ochronę oczu, możesz zakończyć zawody jeszcze zanim zaczną się na dobre. Jeśli nie będą dobrze pasować, wypełnią się wodą, gdy tylko zaczniesz pływać i wpłynie to na twoją szybkość. Warto zainteresować się przyciemnianymi szkłami, które pomogą widzieć wyraźnie nawet w dni, kiedy słońce oślepia, odbijając się od tafli wody.

Okulary przeciwsłoneczne

Odpowiednia para triathlonowych okularów przeciwsłonecznych ma niezwykłą wagę zarówno na etapie biegu, jak i jazdy na rowerze, bo zrobi dla Ciebie o wiele więcej niż trzymanie promieniowania słonecznego z daleka od oczu. Czy to wiatr, deszcz, czy insekty, które tak lubią wpadać do oczu – dobrze dobrane okulary słoneczne sprawią, że zapomnisz o tych problemach i skupisz się na wyścigu. Jeśli dysponujesz wyższym budżetem, warto przeznaczyć go na parę z fotochromowymi soczewkami, które dynamicznie dostosowują się do oświetleniowych warunków.

Rower

Zważając na to, że ceny wahają się od okazyjnych po te, za które można kupić auto, wybór roweru to jedno z największych wyzwań podczas przygotowań do triathlonu. Jeżeli posiadasz już przyzwoity rower szosowy, najłatwiej będzie oddać go do specjalistycznego warsztatu, w którym zostanie zmodyfikowany pod zawody, dzięki czemu może osiągać prędkość nawet o kilka km/h większą niż przed ingerencją specjalistów. Jeśli jednak chcesz kupić nowy pojazd i nie masz ambicji, by zasłynąć w świecie wielkiego sportu, wybierz rower ze średniej półki cenowej.

Skarpetki

Skarpetki to dość kontrowersyjny temat w grupie triathlonistów. Jedni nie wyobrażają sobie marnowania cennych sekund na ich zakładanie i zdejmowanie między dyscyplinami, podczas gdy inni straszą pęcherzowym armagedonem, jeśli ich nie założymy. Jeśli opinia drugiej grupy przemawia do ciebie bardziej, sięgnij po parę dwuwarstwową. Podwójna warstwa materiału pomaga zmniejszyć tarcie na stopach, a tkanina odprowadzająca wilgoć sprawia, że przez cały czas pozostają one przyjemnie suche.

Kask

Bez kasku ani rusz! Mimo że na rynku dostępne są oszałamiająco drogie modele z kunsztownymi otworami wentylacyjnymi i aerodynamicznymi bajerami, nie musisz wydawać fortuny, by dobrze zabezpieczyć swoją głowę. Wszystkie kaski triathlonowe dostępne w specjalistycznych sklepach rowerowych muszą przejść rygorystyczne testy bezpieczeństwa, więc dopóki kupujesz w takim miejscu, wszystko będzie w porządku.
Jest jednak jeden haczyk – nie wszystkie kaski współgrają z niektórymi modelami triathlonowych okularów przeciwsłonecznych, więc na wszelki wypadek zabierz je ze sobą na przymiarki.

Buty do biegania

Trenując do triathlonu, spędzisz wiele godzin na dynamicznym ubijaniu chodnika stopami, więc znalezienie odpowiedniej pary butów do biegania jest niezwykle ważne. W tym wypadku kupowanie przez internet jest jak gra “Saper” i istnieje duże prawdopodobieństwo, że przegrasz. Buty do biegania trzeba poczuć – idź do specjalistycznego sklepu dla biegaczy, opisz swoje potrzeby i zaufaj profesjonalistom. Najlepiej, gdy zrobisz to wieczorem, ponieważ w ciągu dnia stopy puchną, więc późną porą będą nieco większe niż z samego rana.

Elektronika

Sprzęty elektroniczne to bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza przy trenowaniu do zawodów – odpowiednio dobrane pozwalają na bieżąco kontrolować wszystkie najważniejsze aspekty treningu i stanu zdrowia. Do niedawna funkcję tę spełniały smartfony, ale umówmy się – jak lekki by nie był, aktywności sportowe z telefonem na ramieniu lub w dłoni nie należą do najwygodniejszych. Na szczęście do akcji wkroczyły smartwatche, które są niezastąpione w przypadku bardzo aktywnie żyjących osób. Doskonałym wyborem dla triathlonistów jest między innymi Garmin Instinct®, który został zaprojektowany zgodnie z wojskowymi standardami wytrzymałości i odporności na działanie czynników zewnętrznych. Ma on fabrycznie wgrane aplikacje treningowe dla biegaczy, pływaków, rowerzystów i miłośników wielu innych form aktywności sportowej, a jego wyświetlacz jest czytelny nawet w pełnym słońcu. Został także wyposażony w zaawansowane systemy map i nawigacji oraz oprogramowanie monitorujące funkcje życiowe. Rzecz jasna, można połączyć go też ze smartfonem, żeby być na bieżąco ze światem, ale tego nie zalecamy – najlepiej trenować ze spokojną głową.

Pas triathlonowy

Czy kiedykolwiek spędziłeś/aś kilka frustrujących minut próbując bezpiecznie przypiąć w pędzie numer zawodnika do swojej biegowej koszulki? Triathlonowy pas z łatwością rozwiązuje ten problem. Lekki, elastyczny i wyposażony w wygodny mechanizm z klamrą pozwala na błyskawiczne przeniesienie numeru z pleców na przód i skupienie się na wyścigu.

Elastyczne sznurówki

Nie męcz się z klasycznymi sznurówkami. Elastyczne sznurowadła pozwolą Ci zaoszczędzić kilka sekund (czasu i frustracji) na zmianie obuwia i biegać z głową spokojną o to, że na pewno się nie rozwiążą. Dzięki swojej sprężynowej strukturze nie uciskają stopy, za to pozwalając na szybką regulację stopnia dopasowania do niej całego buta.

Reklama

Materiał powstał ze współpracy z marką Garmin

Reklama
Reklama
Reklama