Reklama

Dziś od podróży oczekujemy znacznie więcej niż wypoczynku, oderwania się od codzienności czy nowych i ekscytujących doświadczeń. Coraz częściej wybieramy na urlop miejsca, które nie tylko oferują piękne widoki, wiele atrakcji czy pyszną kuchnię, ale też tzw. zrównoważoną turystykę. I na szczęście nie musimy ich daleko szukać! Niemcy od lat organizują „zielone wakacje”, z sukcesem łącząc wypoczynek z troską o ludzi i środowisko naturalne.

Reklama

Jak więc podróżuje się w duchu slow? Tak, aby w minimalny sposób wykorzystywać zasoby naturalne, wspierać ochronę środowiska, a także emitować jak najmniej CO2. Równie ważne jest świadome zwracanie uwagi na potrzeby innych ludzi. Nie można też zapomnieć o wspieraniu lokalnej gospodarki. Idealnym przykładem będzie tu wybór lokalnych, a nie sieciowych restauracji, sklepów, zakwaterowania oraz transportu, gdzie zatrudniani są tamtejsi mieszkańcy.

Szybko, wygodnie, niedrogo i z poszanowaniem planety

Zacznijmy więc od komunikacji. Jednym z najwygodniejszych, a zarazem najbardziej ekologicznych środków transportu w Niemczech jest kolej. Dalekobieżne pociągi wykorzystują w stu procentach energię odnawialną. Są w nich dostępne specjalne strefy dla rodzin z dziećmi, a także wydzielone miejsca dla rowerów. Połączenia docierają nie tylko do najbardziej turystycznych atrakcji, ale też do tych bardziej odległych miejsc i regionów Niemiec.

Turyści mają do wyboru również międzymiastowe autobusy, taksówki rowerowe, pojazdy elektryczne i hybrydowe, łodzie solarne oraz tradycyjne kajaki. Szybko i wygodnie przesiadając się z jednego transportu do drugiego, minimalizujemy ślad węglowy.

To jednak nie koniec udogodnień. W niektórych miastach można bezpłatnie wypożyczyć elektryczne hulajnogi lub rowery. Wiele regionów turystycznych oferuje też specjalne pakiety zniżkowe, dzięki którym wypożyczymy auto w atrakcyjnej cenie.

Kolej przecina most Rawenny w dolinie Höllental / Jens Wegener

Jakość potwierdzona certyfikatami

Wybierając się na wycieczkę do naszych zachodnich sąsiadów, możecie sprawdzić wykaz certyfikowanych miejsc noclegowych, które działają na zasadach zrównoważonego rozwoju: www.germany.travel/en/feel-good/sustainability.html. Jeśli wolicie sami poszukać wymarzonego obiektu, pamiętajcie, by zwrócić uwagę na takie „zielone” rozwiązania, jak: zrównoważony sposób zarządzania wodą, odpadami i energią, stosowanie ekologicznych materiałów, a także wspieranie ekomobilności oraz lokalnych dostawców. „Zielonych” hoteli, biohoteli, ekokempingów, ekokurortów czy ekoschronik jest na mapie Niemiec już ponad 3 tys. Ich działanie potwierdzają certyfikaty (np. Certified Green Hotel, GreenSign, EU Ecolabel, Blaue Schwalbe lub Green Pearls) i wielu zadowolonych gości.

Taras hotelu „Alte Rebschule“ w miejscowości Rhodt unter Rietburg na Szlaku Wina / Jens Wegener

Z wyborem lokali gastronomicznych funkcjonujących na „zielonych” zasadach też nie powinniście mieć problemu. Coraz więcej z nich stara się tak zarządzać produkcją i produktami, aby generować jak najmniej śmieci. Dostosowują ilość zamówień do zapotrzebowania, dzięki czemu nie muszą wyrzucać przeterminowanej żywności. Nawet z pozoru nieprzydatne części, takie jak obierki z warzyw i owoców, wykorzystują w duchu zero waste. Co ważne, niemieckie restauracje zamawiają produkty u miejscowych rolników. Wybierając lokale, w których menu oparte jest na sezonowych, regionalnych składnikach, nie tylko wspierasz mieszkańców. Unikanie importowania żywności skutecznie zmniejsza ślad węglowy.

Waldsassen: pigwy i dynie / Gert Krautbauer

Wyprawa kajakowa czy gwiezdny rezerwat?

A co z atrakcjami? W Niemczech na pewno nie będziecie się nudzić. To jeden z najbardziej „zielonych” krajów na świecie. Aż jedna trzecia powierzchni to tereny, które znajdują się pod ochroną przyrody. Znajdziecie tu aż 16 (!) parków narodowych, wiele parków krajobrazowych, rezerwatów i bujnych lasów. Koniecznie wybierzcie się do Parku Narodowego Eifel zwanego też gwiezdnym rezerwatem. W obserwatorium, które znajduje się na jego terenie, będziecie podziwiać niebo pełne gwiazd i Drogę Mleczną. Możecie też skorzystać z wyjątkowej okazji – zbudować tratwę i przepłynąć się nią po jeziorze Niederwürzbach, a potem przejść drogą wśród koron drzew.

Para podczas wycieczki na wiszącym moście linowym Geierlay / Günter Standl

To właśnie w Niemczech jest najwięcej miejscowości z dużym skupiskiem terenów zielonych. Wystarczy odwiedzić Hamburg, Lipsk czy Monachium, aby samemu się o tym przekonać. Rowerzyści i miłośnicy pieszych wędrówek na pewno docenią gęstą sieć ścieżek.

Para na rowerze na promie / Jens Wegener

Więcej przykładów? Proszę bardzo! W Hamburgu zobaczycie dachy parkingów przekształcone w pełne zieleni miejskie ogrody. Możecie też wybrać się na wyprawę kajakową. I to zupełnie za darmo! Wystarczy, że podczas spływu będziecie zbierać śmieci znajdujące się w wodzie, a potem podzielicie się swoimi doświadczeniami w mediach społecznościowych.

O każdej porze roku warto wybrać się też na Niemiecki Szlak Wina, czyli najstarszą winną trasę turystyczną na świecie. Ma ponad 80 kilometrów i biegnie od granicy z Francją aż do Bockenheim an der Weinstrasse. Latem organizowane są tam degustacje wina i lokalne festiwale.

Reklama

Feel Good, poczuj się dobrze w Niemczech. Do zobaczenia na szlaku! Więcej informacji na temat zrównoważonej turystyki znajdziecie na stronie www.germany.travel/en/feel-good/sustainability.html .

Reklama
Reklama
Reklama