Nie tylko selfie, czyli portret zrobiony smartfonem

Tomek Gola (www.gola.pro), fotograf, juror konkursu Face of Poland. W magazynie National Geographic publikował zdjęcia wykonane m.in. smartfonami Huawei P9 i P10, wyposażone w aparat zaprojektowany we współpracy z legendarną firmą Leica

Powszechnie pokutuje przekonanie, że nie wolno robić zdjęcia pod słońce. Stawianie jednak portretowanej osoby wprost do słońca, też nie jest dobrym rozwiązaniem. Model mruży oczy marszcząc przy tym całą twarz.

Jeżeli nie masz szans na znalezienie cienia, ustaw modela bokiem lub 3/4 do słońca i doświetl go jakąkolwiek jasną płaszczyzną odbijającą światło słoneczne. Zamiast blendy, może być jasna ściana, biała kartka lub ktoś w biały swetrze.

Najlepiej jest jednak poszukać półcienia. Dzięki niemu model nie będzie mrużył oczu, a dodatkowo z twarzy znikną mocne prześwietlenia. Światło będzie bardziej równomierne. Poszukaj kierunku, z którego pada najwięcej światła, ustaw w tę stronę modela i... do dzieła!

Pamiętaj, portret to nie tylko zbliżenie na twarz. W większości smartfonów obiektywy są szerokokątne. Przystawienie aparatu blisko twarzy może więc zniekształcić jej rysy.

Smartfony świetnie nadają się do tworzenia portretów z kontekstem, w których zarówno model, jak i otoczenie - odgrywają ważną rolę. Jeżeli chcesz zrobić zdjęcie samej postaci, ustaw aparat w pionie i zrób tak zwany portret amerykański - obejmujący Twojego modela od pasa w górę.

Cała sylwetka, to też portret. Robiąc takie zdjęcia ustaw aparat niżej, by zachować proporcje ciała. Robiąc zdjęcia z poziomu swoich oczu na pierwszy plan wychodzi głowa modela, a nogi stają się krótkie. Spróbuj też zejść jeszcze niżej, by wydłużyć nogi, a tym samym wyszczuplić sylwetkę. Oczywiście bez przesady. Jeśli postawisz aparat zbyt nisko, wymusisz od modela pochylenie głowy, co często może powodować uwydatnienie drugiego podbródka. Testuj perspektywę, do dzieła!

Światło słoneczne, wpadające do wnętrza to najlepsze źródłem światła dla portretu. Ustaw modela na przeciwko okna, pod lekkim kątem. Dzięki temu lekkie cienie nadadzą charakter twarzy . Tło w postaci wnętrza pokoju może być ciemne, to tylko dodatkowo czyni portret atrakcyjnym.

Przy sztucznym oświetleniu nie ustawiaj modela tuż pod źródłem światła, gdyż w ten sposób stworzysz mocne cienie w miejscu oczodołów. Ponadto wykorzystaj białą kartkę lub coś innego, co może posłużyć do odbicia światła, by doświetlić oczy.

Jeżeli Twój aparat daje możliwości ustawień manualnych, ustaw czułość matrycy (ISO) na możliwie najniższym poziomie, np. ISO 200 tak by tzw. szum był jak najmniejszy. Zwróć uwagę aby czas migawki nie był za długi, gdyż wtedy zdjęcia wyjdą poruszone. Jak jest zbyt ciemno, skorzystaj z lampy błyskowej. I do dzieła!