Mikrowyprawy – idealny przepis na szybki odpoczynek od codzienności
Kiedy potrzebujemy chwili dla siebie, aby pobyć w bliskości natury i złapać równowagę, warto pomyśleć o mikrowyprawie. I choć w nazwie jest słowo „mikro”, to może nam ona przynieść mnóstwo dobrego!
- Redakcja
Kiedy dłuższe wakacyjne wyjazdy mamy już za sobą, warto zaplanować tzw. „mikrowyprawy”, dzięki którym odkryjemy uroki bliskich nam miejsc i choć na moment wybierzemy naturę zamiast zgiełku dnia codziennego. Mikrowyprawy zyskują coraz więcej entuzjastów i wcale się temu nie dziwimy.
Chwile przerwy i odpoczynku wśród zieleni pozwalają na szybką regenerację i mogą być źródłem nowej energii do działania! Mają ogromne korzyści dla naszego zdrowia psychicznego i fizycznego – obniżają stres, zwiększają odporność, poprawiają nastrój, a nawet pozytywnie wpływają na naszą kreatywność. To tzw. momenty regroundingu, czyli powrotu do równowagi. Jak więc być blisko natury, nie mieszkając pod lasem i nie mając czasu na długie podróże?
Porozmawialiśmy o tym z Aleksandrą Przerwą-Karśnicką, autorką przewodników po Warszawie, twórczynią bloga i podcastu Przerwa Weekendowa, w których od lat inspiruje do ciekawego spędzania czasu.
Na szczęście dużo miast w Polsce jest bardzo zielonych. Mamy mnóstwo terenów rekreacyjnych. Mieszkam w Warszawie i mam to szczęście, że zawsze mogę odwiedzić park Arkadia. Mimo że znajduje się w mocno zabudowanej okolicy, jest oazą zieleni. Żyje tutaj też kilka chronionych gatunków zwierząt, to też ostoja ptactwa wodnego – mówi nam Ola.
Zapytaliśmy też naszą ekspertkę, czy można odpocząć w jedno popołudnie? Czy szybki wypad za miasto naprawdę może zastąpić nam dłuższy urlop? „Oczywiście długiego wypoczynku nic nie zastąpi, ale odcięcie się chociaż na chwilę od hałasu i tłumu pozwala zmniejszyć przebodźcowanie i odetchnąć od szybkiego życia w mieście. Najlepiej jest połączyć odpoczynek pasywny z aktywnym. Ja wybieram się np. na kajaki czy rower, dzięki czemu lepiej się dotleniam i poznaję wybraną okolicę z innej perspektywy. Dużo dają mi też spacery po lesie z psem. Dookoła Warszawy jest na szczęście ich dużo do wyboru. Bardzo lubię Sękocin, a do wypoczynku nad wodą – Bug i Liwiec”.
Jakie jeszcze miejsca poleca nasza rozmówczyni na mikrowyprawy? „Na pewno park romantyczny Arkadia. Piękna natura i architektura, pyszna kawa umilająca chwilę relaksu. To supermiejsce na jesienny spacer. W pobliskim ogrodzie w Nieborowie są też organizowane koncerty i inne wydarzenia” – podkreśla twórczyni bloga Przerwa Weekendowa. Więcej inspiracji znajdziecie w naszym podcaście.
W dzisiejszym świecie, pełnym pośpiechu i codziennych obowiązków, warto planować nawet krótkie chwile w otoczeniu natury. Dzięki nim poczujemy harmonię i spokój. Na nowo odkryjemy swój rytm.
To gdzie wybieracie się w najbliższy weekend?
Więcej pomysłów na to jak odnaleźć swój rytm znajdziecie TUTAJ.
Materiał promocyjny Ferrero Polska Commercial Sp. z o.o.