Reklama

Mówi się, że to nie cel sam w sobie jest ważny, a droga do niego. Brzmi pięknie, rzeczywistość często jednak weryfikuje prawdziwość wzniosłych haseł. Zanim narzucimy na siebie plecak lub zapniemy na biodrach wspinaczkową uprząż, mierzymy się z wizją żmudnej i męczącej podróży. Jednak nie musi tak być.

Reklama

Granica jest dalej, niż kiedykolwiek

Auta elektryczne, chociaż ciche i komfortowe, miały dotychczas jedną wadę, która szczególnie doskwierała fanom wypraw – stosunkowo niewielki zasięg. Tymczasem modelem EQV przejedziesz bez postojów nawet 356 km – to niewiele mniej, niż np. z Warszawy do Zakopanego. A stamtąd już dwa kroki w Tatry.

Czas ładowania akumulatora do poziomu 80 proc, może zająć raptem 45 minut. Czyli mniej więcej tyle, ile potrzebujesz, by zamówić i zjeść obiad w przydrożnym zajeździe. Brzmi nieźle? A to nie wszystko. Mercedes-Benz EQV to samochód inteligentny. Potrafi odzyskiwać utraconą energię w trakcie jazdy. Jest to możliwe dzięki temu, że podczas wytracania prędkości lub hamowania, mechaniczny ruch obrotowy zamieniany jest w energię elektryczną, która zasila akumulator. O poziomie rekuperacji decydujesz ty, jako kierowca. Wystarczy, że wybierzesz jeden z pięciu stopni, używając manetek umieszczonych przy kierownicy. Do wyboru masz też aż cztery programy jazdy. Od ciebie zależy więc, czy wybierzesz maksimum komfortu, czy maksimum zasięgu.

fot. Maciej Lubczyński

Kompan w podróży

Warto powiedzieć sobie szczerze: EQV to coś więcej, niż samochód. To prawdziwy kumpel, który pomoże ci czerpać maksimum radości z podróży, bez konieczności martwienia się o drobiazgi. Wystarczy, że powiesz: „Hej, Mercedes” (naprawdę!), a on już jest w gotowości, by ci podetknąć odpowiedzi na najbardziej nurtujące cię pytania.

Otóż wraz z autem, otrzymujesz do dyspozycji system multimedialny MBUX ze sterowaniem głosowym. Bez trudu znajdzie on najbliższą knajpę, a w razie potrzeby - podgrzeje temperaturę w kabinie. Wszystkie ustawienia możesz kontrolować, zerkając na 10,25- calowy wyświetlacz o wysokiej rozdzielczości. Samochód zaopatrzony jest także inteligentną nawigację EQ. Informuje cię ona o stanie naładowania akumulatora, pogodzie, najbliższych stacjach ładowania. Dzięki temu nic cię nie zaskoczy.

Ryzyko na szlaku, nie na szosie

Adventure, to nie wylegiwanie się na plaży i relaks w luksusowym hotelu. To często niedospane noce i balansowanie na granicy fizycznych możliwości. Ten stan pozwala nam z czystą głową wrócić do pracy i mierzyć się z kolejnymi wyzwaniami. Jednak zanim to się stanie, musimy bezpiecznie dotrzeć do domu.

EQV możesz dodatkowo wyposażyć w system Pre-Safe. Posiada on takie elementy wspomagające, jak: asystent pasa ruchu dbający o utrzymanie auta na obranym torze jazdy, asystent martwego pola, system monitorowania zmęczenia kierowcy, chroniący przed zapadnięciem w mikrosen.

fot. Maciej Lubczyński

Spakujesz wszystko, czego potrzebujesz

Buty podejściowe, buty wspinaczkowe, namiot, liny, karabinki, kask, apteczka, naczynia, kuchenka gazowa, prowiant, plus oczywiście ubrania na zmianę – tak wygląda klasyczne wyposażenie osoby, która planuje wspinać się w skałach. Nie zna życia ten, kto nie próbował tego wszystkiego zmieścić do klasycznego auta osobowego. A przecież zwykle nie jedziemy w pojedynkę.

Wyprawy, podczas których planujemy realizować ekstremalne, sportowe wyzwania, wymagają sprzętu. Nieważne, czy to będzie wypad na rowery, czy chęć eksploracja jaskini. I tu wiadomość, która na pewno cię ucieszy – Mercedes-Benz EQV, to największy osobowy van, jaki znajdziesz na rynku.

W samochodzie może jechać aż 8 osób, zatem cała twoja ekipa jest w stanie zabrać się z tobą. Jest was mniej? Możesz zdjąć dowolną liczbę siedzeń i pozyskaną w ten sposób przestrzeń przeznaczyć na bagaże. Ponadto producent zainstalował litowo-jonowy akumulator pod podłogą pojazdu, więc w żaden sposób nie ogranicza on miejsca w kabinie.

fot. Maciej Lubczyński

W delegację, na biwak i po przygodę

Dostępny w Polsce od lipca Mercedes-Benz EQV, to połączenie komfortu z użytecznością. Silnik o maksymalnej mocy 150 kW (204 KM) umożliwia mu rozpędzenie się do 160 km/h. Szeroki rozstaw osi pozwala mierzyć się nie tylko z gładkim asfaltem autostrady, ale również z wymagającymi drogami, które na pewno napotkasz, jeśli nie lubisz podążać utartym szlakiem. Duży zasięg, przestrzenne wnętrze i nowoczesny design potwierdza tylko tezę, że samochód ten jest w stanie sprostać twoim aktualnym potrzebom. Na dodatek bez emitowania hałasu i spalin.

Reklama

Materiał powstał we współpracy z marką Mercedes

Reklama
Reklama
Reklama