Studenci prześcignęli NASA. Już w maju wyślą na Księżyc własny, autonomiczny łazik
Po Księżycu chodziło 12 Amerykanów. Po powierzchni jeździł też księżycowy samochód zaprojektowany dla NASA przez polskiego inżyniera Mieczysława Bekkera. Za to nigdy nie trafił na Księżyc łazik z amerykańską flagą. To się niedługo zmieni dzięki grupie studentów, absolwentów i wykładowców z Carnegie Mellon University w Pensylwanii.
W tym artykule:
- Pierwszy amerykański łazik na Księżycu
- NASA wyśle łazik na Księżyc dopiero za rok
- Studencki łazik księżycowy Iris
- Studenci wysyłają na Księżyc kapsułę czasu
- Prywatne misje księżycowe
Pierwsze próby robotycznej eksploracji Księżyca miały miejsce w zaledwie rok po wystrzeleniu na orbitę pierwszego sztucznego satelity – Sputnika. A chociaż zakończyły się niepowodzeniem, przetarły szlak badaniom in situ, a nie jedynie takim z wykorzystaniem teleskopów naziemnych.
Jako pierwsza na powierzchnię Księżyca dotarła w 1959 roku radziecka sonda Łuna 2. Po niej Srebrny Glob eksplorowały liczne sondy i orbitery oraz łącznie siedem łazików. Wśród nich trzy osobowe pojazdy programu Apollo.
Pierwszy amerykański łazik na Księżycu
Dwa łaziki – Yutu i Yutu 2 – umieścili na Księżycu Chińczycy. Amerykanie nigdy nie eksplorowali naszego naturalnego satelity przy użyciu zdalnie sterowanych lub autonomicznych pojazdów. To się właśnie zmienia.
Łazik Iris, którego start jest zapowiadany na maj tego roku, został opracowany przez studentów, wykładowców i absolwentów Carnegie Mellon University w Pensylwanii w ciągu trzech lat. Iris ma zostać wyniesiony na Księżyc w ramach programu NASA Commercial Lunar Payload Services (CLPS), który jest próbą współpracy agencji z komercyjnym przemysłem kosmicznym.
Pierwotny plan zakładał wystrzelenie łazika na przełomie 2021 i 2022 roku. Jednak niepowodzenia związane z rozwojem programu powrotu na Księżyc Artemis sprawiły, że termin przesunięto.
NASA wyśle łazik na Księżyc dopiero za rok
Co ciekawe, amerykańscy studenci wyprzedzili swoim łazikiem NASA. Automatyczny łazik amerykańskiej agencji kosmicznej, nazwany VIPER (Volatiles Investigating Polar Exploration Rover), ma wystartować w kierunku Księżyca najwcześniej w 2024 roku. VIPER ma docelowo osiąść na południowym biegunie Księżyca. Tam oceni i zbada miejsca koncentracji lodu wodnego.
Lód wodny jest konieczny do podtrzymania ludzkiej obecności na Księżycu oraz w innych interesujących lokalizacjach, jak Mars. Łazik VIPER ma wielkość wózka golfowego i wyposażony jest w liczne instrumenty badawcze oraz w kamery.
Studencki łazik księżycowy Iris
Natomiast Iris to niewielkie urządzenie o masie zaledwie dwóch kilogramów. Podwozie łazika ma wielkość pudełka na buty. Koła zostały wykonane z włókna węglowego i są wielkości kapsli.
Łazik nie jest wyposażony w skomplikowane instrumenty badawcze. Jego 60-godzinna misja będzie skupiać się na robieniu zdjęć powierzchni Księżyca. Iris przetestuje również nowe techniki lokalizacji, przesyłając dane o swojej pozycji na Ziemię.
Studenci wysyłają na Księżyc kapsułę czasu
Oprócz Iris, zespół Carnegie Mellon planuje wysłać na Księżyc instalację artystyczną o nazwie MoonArk. Jest to maleńka kapsuła czasu wypełniona wierszami, muzyką, obrazami i małymi przedmiotami.
Dylan Vitone, profesor w Carnegie Mellon i dyrektor MoonArk, napisał w oświadczeniu, iż jego grupa chciała stworzyć „projekt kopalny”. Czyli artefakt, który połączy odkrywcę ze złożonością myśli, emocji i praktyk życiowych odległej epoki. Druga, identyczna arka jest obecnie wystawiana w Smithsonian National Air and Space Museum.
Prywatne misje księżycowe
Łazik Iris oraz MoonArk wyruszą w kosmos na pokładzie rakiety Vulcan Centaur, należącej do United Launch Alliance. Na powierzchnię Księżyca przetransportuje je lądownik Peregrine firmy Astrobotic z Pittsburgha. Start zaplanowano nie wcześniej niż na 4 maja 2023 r.
Księżyc potrzebuje własnej strefy czasowej, internetu i własnego GPS-a. Jak je stworzyć?
Jeśli chcemy eksplorować Księżyc i założyć na nim kolonię, musimy ustanowić nową, księżycową strefę czasową. Taką, która będzie akceptowalna dla wszystkich państw planujących ek...Data wcale nie jest przypadkowa. Fani science fiction świętują wówczas Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen (Star Wars Day). Ta saga była dla wielu współczesnych naukowców pierwszą inspiracją do eksploracji kosmosu.
– Setki studentów naszego uniwersytetu poświęciło tysiące godzin na skonstruowanie Iris – napisał w oświadczeniu Raewyn Duvall, pracownik naukowy Carnegie Mellon University i dowódca misji. – Pracowaliśmy nad tą misją przez lata. Ustalenie daty startu jest ekscytującym krokiem dla nas wszystkich.
Upłynęło zaledwie kilkanaście lat, odkąd w kosmosie zaczęły pojawiać się konstruowane przez studentów cubesaty. Te niewielkie i proste satelity stanowią znakomitą praktykę dla inżynierów. Wiele wskazuje na to, że dzięki studentom i wykładowcom Carnegie Mellon University w Pensylwanii w kosmos zaczną latać coraz bardziej skomplikowane urządzenia wykonane w ramach praktyk inżynieryjnych. Właśnie takie, jak łaziki.
Źródła: Carnegie Mellon University, Iris Lunar Rover.