Chińscy astronauci wrócili na Ziemię
Trójka chińskich astronautów, czyli „taikonautów”, w piątek powróciła na Ziemię po trwającym dziewięćdziesiąt dni pobycie na pierwszej chińskiej stacji kosmicznej, w najdłuższej jak na razie misji załogowej przeprowadzonej przez Chiny.
W tym artykule:
Nie Haisheng, Liu Boming i Tang Hongbo są pierwszymi astronautami, którzy weszli na pokład stacji Tiangong co znaczy „Niebiański Pałac”. Spędzili na niej trzy miesiące od 17. czerwca.
Chiny rozpoczęły program budowy własnej stacji kosmicznej już w latach 90-tych, po tym jak zostały wykluczone z udziału w budowie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, głównie z powodu sprzeciwu USA wobec tajności i militarnego wsparcia dla chińskiego programu kosmicznego. Chiny jednocześnie kontynuowały swoje bezzałogowe misje kosmiczne, w ramach których umieściły łazik na wciąż mało zbadanej, dalekiej stronie Księżyca, a w grudniu 2020 roku, sonda Chang’e 5 przywiozła na Ziemię księżycowe skały. Ostatni raz próbki księżycowego gruntu trafiły na Ziemię w latach 70-tych, w ramach załogowych lotów na Księżyc NASA. Oprócz tego, Chiny w tym roku zdołały z sukcesem wysłać sondę „Tianwen-1” na Marsa, gdzie wraz z towarzyszącym jej łazikiem „Zhurong” będzie poszukiwać śladów prehistorycznego marsjańskiego życia.
Trzy kroki
Jako jeden z najbardziej złożonych programów kosmicznych w historii Chin, Chiński Program Lotów Załogowych, jak brzmi jego oficjalna nazwa, jest podzielony na „trzy kroki" obejmujące: wyniesienie na orbitę i bezpieczny powrót na Ziemię załogowego statku kosmicznego; umieszczenie w kosmosie laboratorium kosmicznego, na pokładzie którego można realizować cywilne programy badawcze takie jak np. wymagające idealnego opanowania licznych szczegółów, procedury kosmicznego łączenia się i dokowania statków kosmicznych oraz zbudowanie na orbicie Ziemi stacji kosmicznej, mającej służyć przez wiele lat. Obecnie trwa „trzeci krok”
Chińska telewizja, wzorem nadawców amerykańskich czy rosyjskich pokazała materiały z lądowania, w których można było zobaczyć statek kosmiczny Shenzhou-12 lądujący na powierzchni ziemi przy użyciu spadochronów. Wszystko działo się na na pustyni Gobi, w obecności licznego personelu, który przybył na miejsce helikopterami i pojazdami terenowymi.
Trzej astronauci przy asyście personelu na Ziemi opuścili swoją kapsułę około 30 minut po wylądowaniu i zostali posadzeni w rozkładanych fotelach tuż obok niej. Wszyscy astronauci wracający na Ziemię po dłuższym pobycie w stanie nieważkości, mają początkowo duże problemy z poruszaniem się w warunkach ziemskiego przyciągania. Dlatego zawsze daje im się czas na ponowne dostosowanie się do ziemskiej grawitacji i w pierwszych chwilach pomaga im się w najprostszych czynnościach, nawet w poruszaniu się. „Wraz z rosnącą siłą Chin i rosnącym poziomem chińskiej technologii, mocno wierzę, że będzie jeszcze więcej astronautów, którzy osiągną wspaniałe rzeczy w kosmosie" - powiedział dowódca misji Nie Haisheng.
90 dni na orbicie
W trakcie misji, trzech astronautów odbyło dwa spacery kosmiczne, umieściło na stacji Tiangong 10-metrowe mechaniczne ramię i przeprowadziło rozmowę wideo z liderem Chin, przywódcą Partii Komunistycznej, Xi Jinpingiem. Podczas gdy niewiele wiadomo na temat szczegółów tej misji (chińskie misje kosmiczne są ściśle nadzorowane przez Chińską Armię Ludowo – Wyzwoleńczą), wiadomo na pewno, że takie 90-dniowe loty na chińską stację kosmiczną mają być kontynuowane w ciągu najbliższych dwóch lat, aby uczynić ją w pełni funkcjonalną.
Chiny są trzecim krajem w historii, który wysłał samodzielnie swoich astronautów w kosmos. Do tej pory na orbitę poleciało 14 taikonautów (pierwszy w 2003 roku). Chiński program kosmiczny rozwijał się w umiarkowanym tempie i w dużej mierze przy jego realizacji udało uniknąć wielu problemów, które naznaczyły amerykańskie i rosyjskie zmagania kosmiczne, które przez początkowy okres były częścią intensywnej, zimnowojennej rywalizacji. Obecnie jest on źródłem ogromnej dumy narodowej, i wpasowuje się w narrację rządu podkreślającą wzrost znaczenia Chin na arenie międzynarodowej pod względem gospodarczym, technologicznym, militarnym i dyplomatycznym w ostatnim czasie.
Chiny planują również wysłanie kolejnej sondy kosmicznej na Księżyc w 2024 roku w celu dostarczenia kolejnych próbek gruntu na Ziemię. W planach jest też misja załogowa na Księżyc. W planach jest ostatecznie zbudowanie tam stałej bazy, choć na razie nie ma jeszcze żadnego harmonogramu dla takiego projektu. Podobno trwają również prace nad ściśle tajnym chińskim samolotem kosmicznym.
1 z 2
Shenzhou-12
2 z 2
Shenzhou-12