Reklama

W tym artykule:

  1. We francuskiej Bretanii odkryto wioskę Galów
  2. LiDAR po raz kolejny nieoceniony
  3. Przyszłość archeologii
Reklama

Côtes d’Armor to niewielki region w francuskiej Bretanii, w północno-zachodniej części kraju. To właśnie tutaj, na wybrzeżu Cap d’Erquy, nad samym oceanem, naukowcy dokonali niezwykle interesującego odkrycia. Podczas wykopalisk archeologicznych odnaleźli pozostałości wioski z epoki żelaza.

We francuskiej Bretanii odkryto wioskę Galów

Badacze twierdzą, że była zamieszkiwana przez Galów, czyli celtycką ludność, która zamieszkiwała m.in. tereny dzisiejszej Francji, Belgii, północnych Włoch i południowej Holandii. Galowie byli społeczeństwem głównie rolniczym, które podzielone było na plemiona rządzone przez bogatych posiadaczy ziemskich. Nigdy nie stworzyli jednego państwa, chociaż w czasach cesarstwa rzymskiego terytorium, które zamieszkiwali, nazywane było Galią.

Społeczeństwo to dzieliło się na ludność wolną, ludność zależną materialnie od bogatszej warstwy społecznej i na niewolników, którzy najczęściej byli jeńcami wojennymi lub zostali kupieni od handlarzy ludźmi. Zamieszkiwali najczęściej małe osady i luźno rozrzucone zagrody, w których wznoszono budynki z drewna i gliny na planie koła, a niekiedy prostokąta.

Domostwa miały dachy kryte słomą lub trzciną. Były to najczęściej chaty naziemne, które zamieszkiwali bogatsi Galowie oraz półziemianki. Archeolodzy wyróżnili też warowne osady typu przedmiejskiego, które odgrywały u Galów ważną rolę społeczną, gospodarczo-ekonomiczną, polityczną i religijną.

To nie Germanie jako pierwsi ograbili Rzym. Tej zniewagi imperium nigdy nie wybaczyło najeźdźcom

Galowie, a nie niesławni Wandalowie czy Wizygoci, byli pierwszymi, którzy zdobyli Rzym i złupili to miasto dla jego bogactwa. Słowa ich przywódcy będą prześladować Rzymian przez pokolenia:...
i
P. CARTIER/BRIDGEMAN/ACI

Wioski Galów otoczone były najczęściej wałami drewniano-ziemnymi. Powstały jako okresowe miejsca schronienia w przypadku zagrożenia, ale od końca II w. p.n.e. zaczęli się w nich na stałe osiedlać m.in. rzemieślnicy i kupcy, dając początek miastom w Galii.

LiDAR po raz kolejny nieoceniony

Archeolodzy zidentyfikowali pozostałości wioski w Bretanii dzięki LiDAR-owi (Light Detection and Ranging). To metoda pomiaru odległości poprzez oświetlanie celu światłem laserowym i pomiar odbicia za pomocą czujnika. Dzięki technologii archeolodzy mogą odwzorować odwzorować trójwymiarowy model terenu, a więc dokonywać odkryć nawet bez wychodzenia w teren.

Naukowcy zmapowali osadę w Cap d’Erquy i odkryli, że składała się z około dwudziestu okrągłych chat rozmieszczonych wokół centralnego placu. Archeolodzy uważają, że wieś ta była zamieszkiwana między VIII a V wiekiem p.n.e. przez starożytnych Galów.

– To wyjątkowe odkrycie, które pozwala nam lepiej zrozumieć codzienne życie Galów w epoce żelaza. Technologia LiDAR otwiera drogę do nowych, znaczących odkryć i pozwala na eksplorację stanowisk archeologicznych, które wcześniej były niedostępne – przekazała Jean-Yves Peskebrel, archeolożka, która brała udział w odkryciu.

Przyszłość archeologii

Badaczka przekonuje, że LiDAR jest coraz częściej wykorzystywany w archeologii. Metoda ta ma potencjał, aby zrewolucjonizować tę naukę. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku hiszpańscy naukowcy dzięki LiDAR-owi zidentyfikowali ruiny średniowiecznej fortecy z V wieku. Wcześniej sądzono, że były to pozostałości po grodzie z epoki żelaza.

Na łamach National Geographic pisaliśmy o tym, że nawet 10 tys. stanowisk archeologicznych czeka na odkrycie w Amazonii w Ameryce Południowej. To między innymi geoglify, świątynie, grobowce i inne konstrukcje. Potencjalne miejsca zostały zidentyfikowane właśnie za pomocą LiDAR-u, a badacze poinformowali o tym na łamach czasopisma naukowego „Science”.

– Umożliwiając badaczom wykrywanie i badanie zakopanych struktur z niespotykaną dotąd dokładnością, otwiera nowe możliwości zrozumienia naszej przeszłości. Wioska Cap d’Erquy jest doskonałym przykładem tego, jak nowoczesna technologia może rzucić światło na starożytne cywilizacje, oferując wyraźniejszy obraz historii ludzkości – wytłumaczyła Jean-Yves Peskebrel.

Reklama

Źródło: Côtes d’Armor de Département.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama