Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Czym są paryskie katakumby?
  2. Badania śmierci i chorób milionów ludzi
  3. Na co chorowali i jak umierali ludzie w czasach nowożytnych?

Katakumby paryskie nazywane są również drugim miastem ukrytym pod ziemią. To sieć podziemnych korytarzy w Paryżu, które zostały utworzone w dawnych kamieniołomach Denfert-Rochereau z czasów Cesarstwa Rzymskiego. W starożytności wydobywano stamtąd wapień potrzebny do budowy miasta. Setki lat później stworzono tam ponad 50 kilometrów tuneli, które rozciągają się na obszarze około 770 hektarów.

Czym są paryskie katakumby?

Pod koniec XVIII wieku król Ludwik XVI z powodów sanitarnych, aby uniknąć epidemii dżumy w przeludnionym mieście, zlecił znoszenie zwłok do katakumb z paryskiego cmentarza z dzielnicy Les Halles, a następnie z innych stołecznych nekropolii. Ciał było tak dużo, że w praktyce martwi byli masowo zrzucani do dawnego kamieniołomu.

Zespół archeologów, antropologów, biologów i lekarzy rozpoczęło ambitny projekt przeanalizowania szczątków niemal 6 milionów osób, o których historia zapomniała. – Chociaż to brzmi bardzo nieprawdopodobnie, nigdy nie przeprowadzono żadnych dużych badań naukowych nad katakumbami paryskimi — powiedział w oświadczeniu Philippe Charlier, główny kierownik projektu badawczego.

Badania śmierci i chorób milionów ludzi

– Nasze badania dotyczą 1000 lat historii chorób w Paryżu i jego przedmieściach – dodaje uczony. Naukowcy twierdzą, że ich praca ma na celu zbadanie tego, jak zmieniała się medycyna w jednym z największych miast czasów nowożytnych. A także rzucenie światła na schorzenia, na które cierpieli i na to, jak wyglądało ich leczenie.

W czasie, gdy Francji groziła epidemia dżumy, a cmentarze były niezwykle przepełnione, ówczesne władze doszły do wniosku, że przerzucenie szkieletów do katakumb będzie jedynym rozwiązaniem, aby uniknąć katastrofy. – Oficjalnym uzasadnieniem było bezpieczeństwo mieszkańców Paryża. Jednak zakładam, że w związku z presją demograficzną w mieście władze miały w tym również interes czysto ekonomiczny. Chodziło o odzyskanie ziemi, na której będzie można budować nowe budynki – uważa Charlier.

– Martwych zrzucono do nieczynnych szybów kamieniołomów, które służyły do ​​wydobywania materiałów do budowy Paryża. Nigdy nie zadbano o ich godny pochówek. Ciała po prostu pozostawiono na dużych stosach, tam, gdzie były zrzucane – mówi naukowiec.

Na co chorowali i jak umierali ludzie w czasach nowożytnych?

Charlier wyjaśnia, że dopiero w 1810 roku arystokrata Louis-Étienne Héricard de Thury, który zarządzał częścią katakumb, w której znajdował się kamieniołom, zdecydował, że w ramach szacunku dla wszystkich zmarłych ułoży ich kości na ścianach. To przetrwało do dziś i tworzy mrożący krew w żyłach klimat katakumb.

De Thury przekształcił katakumby w miejsce, które dziś można zwiedzać i jest poniekąd atrakcją dla turystów. Ale to także rodzaj świątyni, w której możemy oddać się refleksji nad życiem i śmiercią ludzi na przestrzeni tysiąca ostatnich lat. I po raz pierwszy refleksja zamieni się w naukowe badania, które mają zwrócić godność tym wszystkim, których szczątki w bezprecedensowy sposób zostały przed laty zbezczeszczone.

Naukowcy w czasie badań chcą dokonać m.in. analizy amputacji, trepanacji, a także innych operacji, które były przeprowadzane u mieszkańców Paryża. Chodzi przede wszystkim o to, aby ustalić, na jakie choroby cierpieli, np. czy byli zatruci metalami ciężkimi. Ma to rzucić nowe światło na historię medycyny i jej rozwój w czasach nowożytnych, gdy lekarze często eksperymentowali w celu rozwijania nauki.

Reklama

Źródło: Guardian.

Nasz autor

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama