W Peru odkryto murale, które przedstawiają tajemniczych mężczyzn o dwóch twarzach. Kim są ci ludzie?
Naukowcy, którzy prowadzili wykopaliska na stanowisku archeologicznym w zachodnim Peru, odnaleźli mural przedstawiający tajemniczych mężczyzn o dwóch twarzach. Badacze twierdzą, że jeszcze nigdy nie widzieli czegoś takiego.
W tym artykule:
- Archeolodzy odnaleźli tajemnicze murale przedstawiające mężczyzn o dwóch twarzach
- Artyści mogli eksperymentować z przedstawieniem ruchu na obrazach
- Do tej pory nie wiadomo, czym dokładnie była sala z muralami
Peru to kolebka wielu pradawnych kultur i cywilizacji, które rozwijały się setki lat przed przybyciem Europejczyków do Ameryki Południowej. To właśnie w tym kraju odkryto słynne rysunki z Nazca, pozostałości piramid, Machu Picchu czy świątynie poświęcone nieznanym bogom. Chociaż ludzie, którzy żyli w tym kraju w przeszłości, nie zostawili po sobie wielu źródeł pisanych, wszystkie zabytki i artefakty są świadectwami ich istnienia, które pozwala badaczom odkrywać prekolumbijskie tajemnice.
Archeolodzy odnaleźli tajemnicze murale przedstawiające mężczyzn o dwóch twarzach
Archeolodzy ze Stanów Zjednoczonych i Peru prowadzili wykopaliska w Pañamarca. To stanowisko archeologiczne położone w dolinie rzeki Nepeña, które niegdyś stanowiło jeden z ważniejszych ośrodków kultury Moche. W przeszłości badacze odnaleźli tu pokaźną piramidę schodkową, którą wybudowano z cegły Adobe.
Znajdowała się w centrum miasta, a wokół niej rozciągały się place i inne budowle, które wznoszono na platformach. Ściany wielu budynków były zdobione malowidłami, które przedstawiały tradycje i zwyczaje ludności, która tu żyła oraz sceny wojenne i obrzędy religijne, w tym składanie ofiar z ludzi.
W Peru po 100 latach ponownie odkryto zaginione znalezisko. Pochodzi sprzed czasów Inków
Na Peru znów są zwrócone oczy archeologów z całego świata. To zasługa zespołu, który ponownie odnalazł zaginiony przed laty fragment przedinkaskiej świątyni. Co to takiego?Najnowsze badania ujawniły dwa murale, które pochodziły sprzed 1400 lat. Naukowcy twierdzą, że przedstawiają mężczyzn o dwóch twarzach. Malowidła znajdują się na filarach w jednej z sal ceremonialnych.
Namalowany człowiek w jednej ręce trzyma puchar, z którego piją cztery ptaki, prawdopodobnie kolibrowate. W drugiej ręce znajduje się duży i zdobiony wachlarz wykonany z ptasich piór. Badacze twierdzą, że jest to nawiązanie do składania ofiar i „kosmicznego królestwa”.
Artyści mogli eksperymentować z przedstawieniem ruchu na obrazach
Drugi mężczyzna, który został namalowany na filarze, również trzyma wachlarz, ale w drugiej ręce zamiast pucharu ma przedmiot, który przypomina proste berło lub kawałek kijka. Badacze przyznają jednak, że trudno im określić, co to dokładnie jest, ponieważ obraz jest w tym miejscu delikatnie uszkodzony.
To, co zaintrygowało badaczy, to sposób przedstawienia tych ludzi. Archeolodzy przekonują, że te malowidła nie przypominają żadnych, które dotychczas widzieli. Zaskakujące jest to, że mężczyźni mają dwie twarze, jednak nie mają żadnych cech, które świadczyłyby o tym, że są to bogowie lub demony. Na ich głowach znajdują się podobne nakrycia głowy i mają na sobie typowe dla kultury Moche stroje.
Murale zostały narysowane w okresie między 550 a 800 r. n.e. Był to czas, gdy kultura Moche rozwijała się w zachodniej części Peru, a zwłaszcza w regionach nadmorskich. Budowano wówczas monumentalne budynki i świątynie oraz zajmowano się sztuką i rzemiosłem. Naukowcy podejrzewają, że artyści, którzy namalowali murale, mogli uczyć się i eksperymentować, jak przedstawiać ruch na obrazie.
Do tej pory nie wiadomo, czym dokładnie była sala z muralami
– Obaj mężczyźni mogą być bóstwami, ale takie wyjaśnienie jest mało prawdopodobne. Zazwyczaj wizerunki bogów w sztuce kultury Moche są przedstawiane w mało ludzki sposób. Mają np. kły, skrzydła lub ogony. Oprócz tego, że postacie mają dwie twarze, nie widać tutaj niczego, co wskazywałoby na fakt, że są to bogowie – twierdzi Lisa Trever, archeolożka z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku i współautorka odkrycia.
Dlaczego w Peru malowano szczątki zmarłych na czerwono? Naukowcy mają kilka teorii
Peru słynie z odkryć archeologicznych. Wiele z nich dotyczy nietypowych pochówków. Co naukowcy zbadali tym razem?Co ciekawe, sala, w której znajdowały się murale, wciąż jest miejscem pełnym tajemnic. Pierwsze malowidła odkryto już w 1958 roku, ale do tej pory nie wiadomo, jakie wydarzenia mogły odbywać się w tej przestrzeni. Z drugiej strony, znaczna część konstrukcji wciąż jest nieodkopana. Badacze mają nadzieję, że dalsze badania rzucą więcej światła na historię Pañamarca.
– Naszym zdaniem mało osób miało dostęp do tej sali. Była to raczej przestrzeń, do której wstęp mieli nieliczni. Świadczy o tym fakt, że przejścia i przestrzeń wewnątrz są bardzo niewielkie. Być może było to miejsce zgromadzeń starszyzny lub liderów społeczności Moche – zastanawia się Trever. Archeolożka dodaje, że malowidła z sali są cennym źródłem informacji o religijności i wierzeniach tej prekolumbijskiej cywilizacji.
Źródło: Pañamarca