W Gruzji odnaleziono tłocznię wina sprzed 1800 lat. Znajdowała się tuż obok rzymskiego fortu
Zespół polsko-gruzińskich archeologów odkrył tłocznię wina nieopodal starożytnego rzymskiego fortu Gonio (dawniej Apsaros). Badacze twierdzą, że placówka zaopatrywała żołnierzy Cesarstwa.
W tym artykule:
- Polscy i gruzińscy archeolodzy odnaleźli rzymską tłocznię wina
- Tłocznią mógł zarządzać emerytowany wojskowy
- Kto korzystał z usług starożytnej tłoczni?
Forteca Gonio to rzymska fortyfikacja, która znajduje się na terytorium Gruzji, 15 km na południe od Batumi. Nie wiadomo dokładnie, kiedy została wzniesiona, ale najstarsze zapiski o fortyfikacji pochodzą z I wieku n.e., a pisał o niej Pliniusz Starszy, rzymski historyk i pisarz, który zginął podczas wybuchu Wezuwiusza.
Polscy i gruzińscy archeolodzy odnaleźli rzymską tłocznię wina
W czasach Cesarstwa Rzymskiego miejsce to nazywano Apsaros lub Apsaruntos. W II wieku n.e. znajdowało się tam dobrze umocnione miasto należące do rzymskiej kolonii Kolchidy. Miasto miało słynąć z teatru i wyścigów konnych. Okazuje się, że być może również z produkcji wina…
Zespół polsko-gruzińskich archeologów prowadził wykopaliska w regionie rzymskiej fortecy. W pewnym momencie udało im się odnaleźć dobrze zachowane pozostałości po tłoczni wina, która prawdopodobnie zaopatrywała rzymskich żołnierzy.
Budowle starożytnego Rzymu. 11 najsłynniejszych obiektów, które warto zobaczyć
Budowle Starożytnego Rzymu na długie lata stały się wzorem dla architektów z całej Europy. Jakie budowle znajdowały się w Starożytnym Rzymie? Zapraszamy na wycieczkę szlakiem najważniej...Tłocznia został zbudowana kilkaset metrów od fortecy. – Z punktu widzenia regulaminu wojskowego obszar ten powinien być niezabudowany. Ale ludzie od zawsze byli zainteresowani robieniem biznesów. Dlatego w okolicy tego i innych rzymskich obozów wznoszono np. domy publiczne czy - jak w tym przypadku - tłocznię wina – mówił w rozmowie z PAP Radosław Karasiewicz-Szczypiorski dr hab. z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego i kierownik badań. Badacze twierdzą, że tłocznia pracowała między II a III wiekiem.
Tłocznią mógł zarządzać emerytowany wojskowy
Naukowcy zastanawiają się zatem, do kogo mogła należeć tłocznia. Według archeologów, interes na wojsku robili sami żołnierze, ale już po skończonej służbie – Emerytowani żołnierze, którzy dzięki dobrym kontaktom z dowództwem obozu rozpoczynali lukratywną działalność. W forcie Apsaros stacjonowali zapewne zarówno legioniści, jak i wojska pomocnicze, czyli żołnierze nieposiadający obywatelstwa rzymskiego – twierdzi dr hab. Karasiewicz-Szczypiorski.
Archeologom udało się wykryć pozostałości tłoczni, dzięki metodzie LIDAR (Light Detection and Ranging). Polega ona na pomiarze odległości poprzez oświetlanie celu światłem laserowym i pomiarze odbicia za pomocą czujnika. Dzięki temu możliwe jest m.in. tworzenie trójwymiarowych modeli badanych obiektów oraz wykrywanie anomalii w ukształtowaniu terenu.
Kto korzystał z usług starożytnej tłoczni?
Naukowcy zwrócili uwagę na to, że architektura obiektu ma wpływy zarówno lokalne, jak i rzymskie. – Warto zwrócić uwagę, że tłocznia ma cechy konstrukcyjne typowe dla lokalnej tradycji winiarskiej, ale do uszczelnienia powierzchni roboczej oraz zbiornika na moszcz wykorzystano zaprawę hydrauliczną typową dla budownictwa rzymskiego – tłumaczy w rozmowie z PAP Karasiewicz-Szczypiorski. Możliwe również, że lokalna ludność integrowała się Rzymianami i wspólnie korzystali z dobrodziejstw tłoczni.
Jak smakowało wino starożytnych Rzymian? Amfory znalezione w Morzu Tyrreńskim mogą pomóc rozwiązać tę zagadkę
Nurkowie odnaleźli w sumie trzy naczynia do wina, które pochodziły z czasów starożytego Rzymu. Co wykazała analiza?– Tłocznia jest więc świadectwem wymiany idei na pograniczu pomiędzy Imperium Rzymskim i lokalnym Królestwem Iberii – dodaje uczony. Co ciekawe, badaczom udało się ustalić nawet, jaki rodzaj wina mógł być produkowany w starożytnej tłoczni. Archeolodzy sugerują, że było to tradycyjne gruzińskie wino, które przechowywano w kwewri. To gliniane amfory przeznaczone do produkcji wina, które zakopywało się w ziemi, gdzie trunek w odpowiedniej temperaturze fermentował.
Zespół polskich i gruzińskich archeologów prowadzi wykopaliska w Gonio już od 2014 roku. Do tej pory udało im się odkryć wiele przedmiotów, które związane były z dawnym rzymskim garnizonem.
Źródło: PAP