Reklama

W tym artykule:

  1. Pierwszy Artemizjon w Efezie
  2. Drugi Artemizjon w Efezie
  3. Trzeci Artemizjon
  4. Znaczenie świątyni w starożytnym świecie
Reklama

Czym jest Artemizjon? Greccy bogowie mieli swoje osobne świątynie. Artemizjon był poświęcony Artemidzie. Była ona boginią łowów, natury, kobiet, związaną też z kultem Księżyca.

Najważniejszy w całym świecie antycznym był Artemizjon położony w polis o nazwie Efez, nad rzeką Kayster. Miasto znajdowało się na wybrzeżu Morza Jońskiego w Azji Mniejszej. Lokalna świątynia Artemidy została zaliczona do siedmiu cudów świata starożytnego. Niestety, monumentalna świątynia nie dotrwała do naszych czasów.

Pierwszy Artemizjon w Efezie

Kult Artemidy w Efezie wiązał się legendą o założeniu miasta przez królową Amazonek Otrere. Wojowniczki miały również powracać do założonego przez siebie sanktuarium w chwilach kryzysu i szukać schronienia. Czczona w Efezie bogini była najprawdopodobniej związana ze swoją anatolijską odpowiedniczką o nazwie Kybele.

Niestety, nie wiemy za wiele na temat pierwszej świątyni Artemidy. Była ona zbudowana z drewna, prawdopodobnie na planie prostokąta. W środku musiała się znajdować figura kultu. Wybudowana około połowy VIII w. p.n.e. jako jedna z pierwszych greckich świątyń posiadała otaczającą ją kolumnadę. W VII w. p.n.e. budowla uległa zniszczeniu wskutek powodzi.

Jak naprawdę wyglądał Kolos z Rodos? Na pewno nie tak, jak na większości współczesnych ilustracji

Kolos z Rodos zaliczał się do oryginalnych siedmiu cudów świata. Starożytni Grecy byli pełni podziwu kunsztu technicznego, z jakim wykonano wielki posąg Heliosa.
Jak naprawdę wyglądał Kolos z Rodos? Na pewno nie tak, jak na większości współczesnych ilustracji (Ryc. http://www.ancient.eu, Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0)
Jak naprawdę wyglądał Kolos z Rodos? Na pewno nie tak, jak na większości współczesnych ilustracji (Ryc. http://www.ancient.eu, Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0)

Drugi Artemizjon w Efezie

W I połowie VI w. p.n.e. Efez znalazł się pod wpływem Królestwa Lidii. Krezus, jego władca, zlecił budowę nowej, okazałej świątyni, na którą wydano gigantyczne sumy. Projekt został sporządzony przez dwóch kreteńskich architektów – Chersifrona i Metagenesa.

Jak wyglądał grecki Artemizjon w Efezie?

  • Zbudowany był z marmuru,
  • otaczał go podwójny rząd kolumn (czyli był to tzw. dipteros),
  • zaprojektowany został w stylu jońskim (miał m.in. kolumny z charakterystycznymi wolutami),
  • kolumny mierzyły ok. 18 m,
  • przyczółek i fryz były bogato zdobione płaskorzeźbami,
  • na narożnikach dachu stały rzeźby,
  • sklepienie wykonane było z drewna cedrowego,
  • drewniane okazałe wrota z cyprysu udekorowano złoceniami,
  • we wnętrzu stał wspaniały posąg Artemidy Efeskiej.

Warto wspomnieć, że w samej świątyni znajdować się miał rzekomo system ocieplania autorstwa Teodorosa z Samos. Przy rzeźbach i płaskorzeźbach pracować mieli najwybitniejsi artyści tamtych czasów: Fidiasz, Poliklet i Kresiles. Budowa trwać miała ponad wiek, lecz aż do wielkiego pożaru Artemizjon był upiększany darami i innymi rzeźbami, np. autorstwa Skopasa czy Praksytelesa.

W 356 r. p.n.e. doszło do pożaru, który zniszczył całą świątynię. Do tego występku przyczynił się lokalny szewc Herostrates, który zamierzał zyskać nieśmiertelną sławę. Uznał, że spalenie jednej z najważniejszych świątyń Greków będzie idealnym dziełem. Po tym przestępstwie został skazany na śmierć i wszczęto starania o jego zapomnienie. Herostrates osiągnął jednak sukces, jego imię zostało później na nowo odkryte i zapisane.

Trzeci Artemizjon

Jako że moment pożaru kojarzony był z narodzinami Aleksandra Wielkiego, on sam zaoferował pomoc finansową w odbudowie. Miało się to odbyć pod paroma warunkami, których mieszkańcy Efezu nie przyjęli. Aleksander mimo to zlecił projekt odbudowy. Ostatecznie zaczęto odbudowywać świątynię na koszt mieszkańców już po śmierci imperatora.

Sam Aleksander wolał zbudować nową okazalszą i bardziej monumentalną świątynię. Często też uznaje się, że nowa odbudowana świątynia rzeczywiście taką była. Jej wymiary w rzeczywistości pozostawały zbliżone do wcześniejszego Artemizjonu. Sami Efezjanie woleli odbudować oryginalny wygląd świątyni.

Nowy Artemizjon (ryc. Getty Images)

Jak wyglądała nowa świątynia Artemidy w Efezie?

  • Na starych fundamentach wzniesiono nową, 13-stopniową krepidomę, czyli schodkowe podium,
  • kolumny były niższe o kilkadziesiąt centymetrów niż wcześniejsze,
  • ołtarz miał kształt podkowy,
  • posąg Artemidy został odbudowany ze złota, srebra, kości słoniowej i hebanu (technika chryzelefantyny).

Plany odbudowy sporządzili Dejnokrates, Demetrios i Pajonios. Nowa dekoracja rzeźbiarska zaczęta została przez sędziwego już Skopasa, który wykonał płaskorzeźby na dolnej części kolumn. Podobnie sędziwy Praksyteles brał udział w pracach nad ołtarzem świątyni. Wnętrza ozdobione zostały malowidłami najsławniejszego ówczesnego malarza – Apellesa.

Znaczenie świątyni w starożytnym świecie

Nowy, hellenistyczny Artemizjon był nadal ważny dla wszystkich Greków. Kolejne dynastie państw Seleucydów czy Ptolemeuszy okazywały szacunek temu ośrodkowi kultu Artemidy. Świątynia zgromadziła pokaźne bogactwa jeszcze przed wielkim pożarem, będąc ważnym centrum finansowym dla całego obszaru Lewantu. Sam Efez czterokrotnie otrzymał miano neokoroz, co znaczy „strażnik świątyni”.

W okresie rzymskim kult Artemidy (czy też Diany) był nadal prężnie praktykowany. Dopiero wraz z rozprzestrzeniającą się chrystianizacją świątynia zaczęła podupadać. Najpierw najazdy Gotów mocno naruszyły strukturę Artemizjonu. Ostatecznie ok. 400 r. n. e. chrześcijanie zburzyli całość konstrukcji. Niewielkie fragmenty zachowały się do dzisiaj. Skromne ruiny dostępne są do zwiedzania.

Reklama

Źródła: Elżbieta Jastrzębowska, 1998, Topografia wybranych miast małoazjatyckich między II a X wiekiem, [w:] red. B. Iwaszkiewicz-Wronikowska, Sympozja Kazimierskie poświęcone kulturze późnego antyku i wczesnego chrześcijaństwa, Lublin; Krzysztof Bieliński, 2014, Multikulturalizm: czas Apokalipsy?, Człowiek w Kulturze, nr 24, str. 51-66

Nasz ekspert

Stanisław Szklarek

Zamiłowanie do historii sztuki zaprowadziło go na studia archeologiczne. Zawsze chciał zgłębiać tajemnicze zjawiska kultury i dzielić się pasjonującą wiedzą. Uzależniony smakosz herbat i trochę przynudzający adorator architektury.
Reklama
Reklama
Reklama