Reklama

W tym artykule:

  1. Sytuacja Stanów Zjednoczonych w XIX wieku
  2. Rozwój terytorialny i ekspansja
  3. Rewolucja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych
  4. Walka o abolicję niewolnictwa
  5. Wojna Secesyjna
  6. Objawione Przeznaczenie (Manifest Destiny)
Reklama

Stany Zjednoczone Ameryki Północnej to kraj, który z zamorskiej kolonii w krótkim czasie stał się największą siłą nowożytnego świata, zarówno w kontekście militarnym, jak i gospodarczym. W historii tego supermocarstwa pojawia się kilka punktów zwrotnych. Jednym z kluczowych momentów jest XIX wiek.

W połowie XIX stulecia Stany Zjednoczone należały już do najszybciej rozwijających się państw i zyskiwały coraz mocniejszą pozycję na arenie międzynarodowej, ale jednocześnie zmagały się z ogromnym kryzysem wewnętrznym. Przyjrzyjmy się wydarzeniom, dzięki którym Stany Zjednoczone dziś rozdają karty na arenie międzynarodowej.

Sytuacja Stanów Zjednoczonych w XIX wieku

Stany Zjednoczone wkroczyły w XIX wiek już jako niepodległe państwo (4 lipca 1776 roku Kongres przegłosował przyjęcie Deklaracji Niepodległości). Rozpoczęła się wówczas dynamiczna ekspansja na kontynencie północnoamerykańskim. Drogą podboju lub kupna kraj wchodził w posiadanie kolejnych ziem w centralnej i zachodniej części Ameryki.

Stany w USA – ile ich jest i czym się wyróżniają?

Gwieździsta flaga Stanów Zjednoczonych to jeden z tych symboli, które są znane na całym świecie. Nie każdy jednak wie, że białe, pięcioramienne gwiazdy nie znalazły się na niebieskim ka...
Stany w USA – ile ich jest i czym się wyróżniają? (fot. Getty Images)
Stany w USA – ile ich jest i czym się wyróżniają? (fot. Getty Images)

W parze z rozwojem terytorialnym postępował rozwój ekonomiczny. To sprawiło, że Stany Zjednoczone stawały się coraz bardziej zaludnione. Do kraju zaczęła napływać ludność z Europy i innych kontynentów, zwabiona możliwością otrzymania za darmo ziemi w zachodniej części kraju i perspektywą zdobycia pracy w powstających zakładach przemysłowych. Powstało wówczas wielokulturowe społeczeństwo.

W połowie XIX wieku Stany Zjednoczone były już jednym z najdynamiczniej rozwijających się krajów świata. Należy jednak podkreślić, że rozwój nie postępował równomiernie. Północ kraju znajdowała się w znacznie lepszej sytuacji niż południe, gdzie dominującą gałęzią gospodarki było rolnictwo.

Nie tylko to, ale także podejście do niewolnictwa stanowiło o różnicach między obiema częściami kraju. Gdy ruch zwolenników zniesienia niewolnictwa przybrał na sile, spór o charakterze społecznym zyskał wymiar polityczny i zapoczątkował krwawą wojnę secesyjną, która realnie zagroziła jedności państwa.

Rozwój terytorialny i ekspansja

Początek XIX wieku to czas intensywnej ekspansji terytorialnej Stanów Zjednoczonych na kontynencie północnoamerykańskim. W 1802 roku Francja była uwikłana w ciągłe wojny. Szukając środków na sfinansowanie działań frontowych, zaproponowała Stanom Zjednoczonym zakup Luizjany. Umowa opiewająca na kwotę 15 milionów dolarów została sfinalizowana w kwietniu 1803 roku.

Dziewięć lat później rozpętał się kolejny konflikt zbrojny z Brytyjczykami. Tym razem agresorem były Stany, których celem było wyparcie wroga z terytorium Kanady. Mimo że Wielka Brytania była pochłonięta wojną w Europie, Amerykanie nie zdołali osiągnąć swojego celu. Pod koniec 1814 roku podpisany został traktat, gandawski, na mocy którego przywrócone zostały przedwojenne granice. Stany Zjednoczone nigdy już nie próbowały dokonać zaboru Kanady.

Kanadyjskie terytorium pozostało członkiem Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, ale w granicach USA znalazły się inne terytoria. W 1819 roku rząd Stanów Zjednoczonych odkupił Florydę od Hiszpanii. W 1845 roku anektowany został Teksas. 2 lutego 1848 roku podpisany został traktat pokojowy w Guadalupe Hidalgo, kończący wojnę amerykańsko-meksykańską. Na mocy poczynionych postanowień Meksyk stracił na rzecz swojego sąsiada ponad połowę terytorium. Poza Teksasem, w granicach USA znalazła się Kalifornia, Nowy Meksyk, Arizona, Nevada, Utah, Wyoming i Kolorado. 19 lat później Stany odkupiły od Imperium Rosyjskiego Alaskę.

Rewolucja przemysłowa w Stanach Zjednoczonych

Rozrost terytorialny USA postępował wraz ze zmianami w przemyśle. Na północy kraju niezwykle dynamicznie rozwijały się wszystkie kluczowe gałęzie przemysłu. Prosperowało tam górnictwo, metalurgia i włókiennictwo. Rozwojowi tego obszaru sprzyjały występujące tam bogactwa naturalne. Warto też wspomnieć, że ta część kraju była dobrze skomunikowana gęstą siecią kolejową.

Inaczej przedstawiała się sytuacja południowych stanów. Dominowały tam wielkie plantacje, produkujące bawełnę, tytoń, kukurydzę i trzcinę cukrową. Rozwój postępował tam znacznie wolniej, jednak różnice między północą a południem nie ograniczały się wyłącznie do kwestii gospodarczych. Zupełnie inny był też stosunek do niewolnictwa.

Walka o abolicję niewolnictwa

Niewolnicza praca była siłą napędową południowych plantacji. Tymczasem północne stany zaczynały coraz bardziej skłaniać się ku zniesieniu niewolnictwa. Obowiązujące prawo dawało wówczas poszczególnym stanom swobodę decyzji w tej kwestii. Kolejne stany północne zakazywały przymusowych robót, na południu nikt nie chciał o tym słyszeć, zwłaszcza w dobie rewolucji przemysłowej. Rosnący w siłę przemysł tekstylny potrzebował bawełny, która stanowiła główną uprawę na południu.

W 1820 roku podpisano kompromis z Missouri, na mocy którego nastąpił podział na 12 stanów niewolniczych i 12 zakazujących niewolnictwa. Z czasem ruch zwolenników ruch zwolenników abolicjonizmu zaczął przybierać na sile. Wówczas spór o niewolnictwo zyskał wymiar polityczny.

Gdy w w 1860 roku wybory prezydenckie wygrał Abraham Lincoln, coraz głośniej zaczęto mówić o całkowitym zniesieniu niewolnictwa i zwiększeniu wpływów władzy centralnej. Stany południowe nie zaakceptowały tego wyboru. Zdecydowały się na secesję. Wtedy rozdarcie kraju stało się faktem. Na jakie strefy dzieliły się Stany Zjednoczone w XIX wieku?

Wojna Secesyjna

Jako pierwsza secesji dokonała Karolina Południowa, a wkrótce po niej 10 kolejnych stanów. W lutym 1861 roku utworzyły one Skonfederowane Stany Ameryki, czyli Konfederację. Stany północne zaczęto wówczas nazywać Unią.

Największe miasta USA – gdzie w Stanach Zjednoczonych mieszka najwięcej ludzi?

Największe miasta USA należą do najbardziej rozpoznawalnych atrakcji tego niezwykłego kraju. Jak nazywa się największe miasto w USA? Które amerykańskie metropolie są zaliczane do najwięk...
Największe miasta USA – gdzie w Stanach Zjednoczonych mieszka najwięcej ludzi? (FOT. Victor J. Blue/Bloomberg via Getty Images)
Największe miasta USA – gdzie w Stanach Zjednoczonych mieszka najwięcej ludzi? (FOT. Victor J. Blue/Bloomberg via Getty Images)

W kwietniu 1861 roku Konfederaci przypuścili atak na Fort Sumter. To wydarzenie rozpoczęło wojnę secesyjną. Początkowo lepiej wyszkoleni i sprawniej dowodzeni Konfederaci zyskali wyraźną przewagę. Unia miała jednak po swojej stronie większość floty, dzięki czemu mogła blokować wybrzeże i odcinać dostawy broni do południowych stanów. Z czasem Unia, która dysponowała zapleczem przemysłowym, zyskała przewagę w obszarze uzbrojenia. Wyraźna przewaga w sile ognia zaczęła zmieniać obraz wojny.

Rok 1863 był przełomowy dla losów walk. W lipcu wojska Unii zdołały odeprzeć przeciwnika w krwawej bitwie pod Gettysburgiem. Gdy na czele oddziałów północy stanął generał Ulysses Grant, przyjęta została taktyka spalonej ziemi. W 1865 roku Konfederacja skapitulowała. W tym samym roku przyjęta została 12. poprawka do Konstytucji, która całkowicie zniosła niewolnictwo.

Reklama

Objawione Przeznaczenie (Manifest Destiny)

Jakie nastroje społeczne panowały w XIX-wiecznej Ameryce? Dobrze oddaje to hasło „Manifest Destiny”, po raz pierwszy użyte w lipcu 1845 roku przez Johna L. O'Sullivana, redaktora „Democratic Review”. Autor w ten sposób starał się legitymizować ekspansję USA na zachód i w ten sposób starał się zmobilizować rząd do szybszego przejęcia Teksasu. Jego zdaniem, takie działanie leżało w przeznaczeniu kraju, nadanym przez Boga.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama