Spacer po Warszawie. 10 miejsc, które pozwolą odkryć stolicę na nowo
Pomnik Syrenki, Łazienki i Zamek Królewski? Nie tym razem. Choć doceniamy i uwielbiamy te warszawskie symbole, to na niedzielny spacer wybraliśmy nieco mniej utarte szlaki. Stolica pełna jest kontrastów, historycznych odniesień i nostalgicznego klimatu. Gdzie ich szukać?
- HUAWEI W NATIONAL-GEOGRAPHIC.PL
Chłodna, mglista listopadowa niedziela nie wydaje się najlepszym dniem na dłuższą pieszą wycieczkę. Ale z drugiej strony ma w sobie niezwykły klimat, który pomaga spojrzeć na doskonale już wcześniej znane miejsca w zupełnie nowy sposób. Jak jednak pokazać piękno Warszawy, przy tak niesprzyjających warunkach pogodowych? Naszym asystentem podczas spaceru po stolicy był nowy smartfon HUAWEI Mate 50 Pro. Czym się charakteryzuje ten telefon? Po pierwsze wyjątkowym, nowoczesnym designem – jest poręczny, cienki, łatwo się nim operuje. Wygląda po prostu bardzo dobrze. Kolejny plus, nowy smartfon HUAWEI otrzymuje za wytrzymałą baterię o pojemności 4700 mAh – Warszawę zwiedzaliśmy prawie 10 godzin, w tym czasie wykonaliśmy prawie 400 zdjęć, więc telefon był praktycznie cały czas w użytku, a temperatura oscylowała w okolicach 10 stopni Celsjusza. Mimo tych wszystkich niedogodności smartfon pod koniec dnia nadal miał ponad 50% baterii!
Liczba zdjęć zrobionych w czasie spaceru nie jest przypadkowa – HUAWEI Mate 50 Pro okazał się jakością dorównywać profesjonalnemu sprzętowi fotograficznemu. Aparat XMAGE dawał możliwości, z którymi nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się w przypadku fotografii mobilnej. 10-stopniowa, fizyczna regulacja przysłony wzniosła nasze zdjęcia na zupełnie nowy poziom - opcję dostosowania rozmycia i głębi pola docenią miłośnicy detali i artystycznych kadrów. Ten sprzęt pokochają także totalni laicy – tryby automatyczne dają równie spektakularne efekty. Z resztą 30 października model ten wspiął się na szczyt rankingu DxOMark Mobile, oceniającego fotograficzne możliwości najlepszych smartfonów.
Żadne z poniższych zdjęć nie zostało tknięte obróbką, kolory, które widzimy na fotografiach, dokładnie odwzorowują to, co było widoczne na żywo i na 6.67-calowym ekranie OLED. Więcej zalet? Ultraszerokokątny aparat 13 MP o kącie widzenia 120° pozwał uchwycić większy plan, a stabilizowany optycznie teleobiektyw 3.5× z hybrydowym zbliżeniem aż do 200× i matrycą 64 MP pomógł pokazać z bliska np. latarnie gazowe. Te wszystkie funkcje aparatu XMAGE robiły ogromne wrażenie, ale swoje prawdziwe możliwości HUAWEI Mate 50 Pro pokazał po zmroku. Jakość trybu nocnego zawdzięczamy ulepszonemu silnikowi obrazu XD Fusion Pro, który wyciąga maksimum możliwości z dużej matrycy 50 MP z czujnikami RYYB i jeszcze jaśniejszego, stabilizowanego optycznie obiektywu z przysłoną F1.4. Co to w praktyce oznacza? Poniższe zdjęcia mówią same za siebie. Zapraszamy na wyjątkowy spacer po Warszawie. Oto 10 miejsc, które pozwolą odkryć ją na nowo.
1. Zabytkowe latarnie gazowe na Bielanach
Spacer zaczynamy od najbardziej urokliwej ulicy na warszawskich Bielanach. Płatnicza znajduje się w centralnym punkcie dzielnicy i charakteryzuje się niską zabudową w stylu dworkowym, brukową nawierzchnią i zabytkowymi latarniami gazowymi przeniesionymi tutaj niemal sto lat temu! Aktualnie można je spotkać w Warszawie tylko w kilku miejscach, więc są nie lada gratką nie tylko dla mieszkańców, ale i odwiedzających. Ulica Płatnicza przecina Plac Konfederacji – kolejne urokliwe miejsce Bielan, którego nie można pominąć spacerując po tej części Warszawy.
2. Murale z przesłaniem
Od urzekającej ulicy w stylu lat 20. tylko kilka kroków dzieli nas od współczesności, a konkretnie nowoczesnej sztuki ulicznej. Niezliczona ilość murali przyciąga do Warszawy miłośników tej formy wyrazu. Zdecydowanie warto też zgłębić historie tych ściennych malunków, które nierzadko są dużo ciekawsze od ich warstwy wizualnej. Biały miś z kurą, który zdobi jeden z budynków przy ulicy Kasprowicza (dosłownie kilka kroków od wspomnianej ulicy Płatniczej), stał się symbolem zakończenia sporu między mieszkańcami a deweloperem, który chciał na pobliskiej działce zbudować apartamentowiec. M.in. właśnie po protestach bielańczyków od tej decyzji odstąpiono, a znajdującego się wcześniej na ścianie czerwonego stwora niszczącego miasto przykryto uśmiechniętym misiem trzymającym nad głową miskę z jajkami i pisklęciem. Autorami tej „fajki pokoju” są dwaj artyści: Flying Fortress z Hamburga oraz Swanski z Warszawy.
3. Klimatyczna dzielnica artystów
Dłuższy spacer (lub trzy stacje metra) dzielą nas od kolejnego punktu wycieczki, czyli romantycznych uliczek Starego Żoliborza. Zdecydowanie warto się tutaj zgubić i samodzielnie odkrywać niesamowity, nieco nostalgiczny klimat tego miejsca. Przechadzając się Hauke-Bosaka, Śmiałą czy Kaniowską co i rusz natrafiamy na tabliczki informujące o słynnych mieszkańcach tych żoliborskich willi. Dzielnicę upodobali sobie reżyserzy, pisarze, aktorzy czy malarze.
4. Wyjątkowe rzeźby na terenie starej twierdzy
Kierując się w stronę Wisły szybko docieramy do parku znajdującego się wokół murów Cytadeli. Ta twierdza z XIX wieku to kolejna bardzo ciekawa (i tragiczna) karta historii stolicy, z którą warto się zapoznać. Sam Park Fosa i Stoki Cytadeli to jedno z ulubionych miejsc żoliborskich (i nie tylko!) spacerowiczów. Zachwyca bujną roślinnością, klimatycznymi alejkami, strumykami, akweduktami i rzeźbami wykonanymi przez lokalnych artystów. Jednymi z najnowszych dzieł są stworzone przez Jana Sajdaka wiklinowe Ptaki Wodne umiejscowione nad Drną. On również odpowiada za inną kultową instalację znajdującą się w parku, czyli kolorowe witraże umieszczone w starej, magicznej wierzbie.
5. Praskie kamienice secesyjne
Z Żoliborza szybko przenosimy się na prawy brzeg Wisły, czyli warszawską Pragę Północ. Ta dzielnica, wokół której przez lata narosło wiele mitów, tak naprawdę skrywa w sobie wiele architektonicznych perełek. Jedną z nich jest powstała w 1912 roku secesyjna kamienica Izraela Halbera znajdująca się przy ulicy Kłopotowskiego 38. Ten budynek, oprócz ciekawej historii i przyciągającej wzrok elewacji z motywami roślinnymi, skrywa jeszcze jeden niezwykły element. To właśnie tutaj, z wejściem od ulicy Targowej, znajduje się najpiękniejsza klatka schodowa w Warszawie. Warto jednak pamiętać, że kamienica jest zamieszkana, a każda wizyta może być kłopotliwa dla lokatorów, dlatego my postanowiliśmy obejrzeć ją tylko z zewnątrz. Profesjonalne sesje zdjęciowe i nagrania są natomiast płatne i zawsze należy je skonsultować z zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej.
6. 120 kapliczek
Praga to zdecydowanie dzielnica kontrastów, dlatego jednym z jej symboli, obok secesyjnych, przedwojennych kamienic, są także podwórka z kapliczkami. Znajdziemy tu ok. 120 figurek świętych, które postawiono podczas II wojny światowej. Były wyrazem nadziei, wiary i pamięci. Do dzisiaj urzekają niezwykłymi kolorami i fakturami, choć niestety wiele z nich mocno nadwyrężył ząb czasu. Zdecydowanie warto przejść się ich szlakiem, a praskie podwórka, na których stoją, pomogą poczuć specyficzny klimat tej warszawskiej dzielnicy.
7. Kolorowe schody na Woli
Choć Praga ma naprawdę wiele do zaoferowania, to czas nas goni, więc sprawnie wracamy na lewy brzeg Wisły i zaczynamy eksplorować Wolę, czyli zagłębie warszawskich biurowców. To właśnie tutaj znajdują się też słynne Browary Warszawskie – kiedyś prężnie działający zakład przemysłowy, którego historia sięga połowy XIX wieku, a dzisiaj nowoczesna przestrzeń miejska, która jest jednym z ulubionych miejsc spotkań warszawiaków i przyjezdnych. Co ciekawe, pozostawiono, rewitalizowano i wykorzystano jej dawne pomieszczenia, m.in. zabytkową Warzelnię czy 170-letnie piwnice Leżakowni. Do Browarów Warszawskich prowadzą charakterystyczne kolorowe schody, które co jakiś czas zmieniają swój wygląd. Za ich najnowszą odsłonę odpowiada niesamowicie zdolna ilustratorka, Katarzyna Bogucka.
8. Warszawskie drapacze chmur
Wspomniane warszawskie biurowce zdecydowanie największe wrażenie robią po zmroku, kiedy to rozświetlają stolicę i nadają jej wyjątkowy, nowoczesny charakter. Właśnie dlatego wieczorny spacer w kierunku Centrum to świetna propozycja dla miłośników miejskiego życia, ogromnych przestrzeni i drapaczy chmur. My wędrówkę rozpoczynamy od Placu Europejskiego, który mimo krótkiego stażu (otwarty został w maju 2016 roku) mocno się już wpisał w krajobraz stolicy. W jego centralnym punkcie znajduje się słynny napis „Kocham Warszawę”, przy którym chętnie fotografują się nie tylko turyści.
9. Urokliwe Stare Miasto
Po takiej dawce nowoczesności mamy ochotę znowu na chwilę zanurzyć się w nieco bardziej tradycyjnej Warszawie, więc swoje kroki kierujemy w kierunku Starego Miasta. Mijamy jednak szybko Plac Zamkowy, który w niedzielny wieczór pełen jest nie tylko mieszkańców i turystów, ale także obwoźnych sprzedawców. Dosłownie po 5 minutach docieramy do niezwykle klimatycznego miejsca, które po godzinie 18 świeci pustkami. Ulica Kanonia ma postać trójbocznego placu i zachwyca pięknymi kamienicami, wśród których jest także najwęższa (mająca zaledwie 2 metry szerokości) kamieniczka na Starym Mieście. Zmierzając ku ostatniemu punktowi naszej wyprawy mijamy także ulicę Mostową, kolejne niezwykłe miejsce, gdzie stoi m.in. budynek ozdobiony przepięknymi mozaikami stworzonymi przez zespół Zofii Czarnockiej – Kowalskiej.
10. Spacer nad Wisłą
Spacer kończymy na Bulwarach nad Wisłą. Latem te miejsce tętni życiem praktycznie 24 godziny na dobę. W chłodniejszych porach roku zapada w zimowy sen, a głośnych imprezowiczów zastępują miłośnicy długich, spokojnych spacerów. Warto tu się jednak wybrać nawet w listopadzie, bo widok (szczególnie po zmroku) jest imponujący – podświetlone mosty wyglądają majestatycznie – a bliskość wody i duża, pusta przestrzeń są świetną płaszczyzną do rozmów i przemyśleń.