Reklama

W tym artykule:

  1. Pierwsi ludzie dotarli do północnej Europy ponad 47 tys. lat temu
  2. Europejscy Homo sapiens dobrze sobie radzili w zimnym klimacie
  3. Badanie rzuca nowe światło na prehistorię człowieka w Europie
Reklama

W trzech przełomowych pracach naukowych uczeni przeanalizowali skamieniałości z jaskini Ranis-Ilsenhöhle w Niemczech. Okazało się, że kamienne artefakty, które uważano za wykonane przez neandertalczyków były narzędziami używanymi przez pierwszych ludzi – Homo sapiens. Odkrycie to mocno zmienia naszą wiedzę na temat tego okresu.

Człowiek współczesny dotarł do północno-zachodniej Europy na długo przed zniknięciem neandertalczyka. Przez przynajmniej kilka tysięcy lat oba gatunki koegzystowały na tym terenie. Z innych badań wiadomo, że krzyżowały się ze sobą. Nie wiadomo jednak, czy i w jakim stopniu Homo sapiens przyczynił się do wyginięcia Homo neanderthalensis.

Pierwsi ludzie dotarli do północnej Europy ponad 47 tys. lat temu

Międzynarodowy zespół badawczy ponownie badał stanowisko archeologiczne w jaskini Ranis przez kilka ostatnich lat. W jego skład weszli naukowcy z

  • Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka w Lipsku,
  • Collège de France w Paryżu,
  • Uniwersytetu Fryderyka Aleksandra w Erlangen i Norymberdze,
  • Państwowego Urzędu Ochrony Zabytków i Archeologii Turyngii.

Celem było zlokalizowanie głębszych osadów, których nie zbadano podczas wykopalisk w latach 30. XX wieku. Archeolodzy mieli szczęście – na głębokości około 8 metrów odnaleziono tysiące fragmentów kości. „Analiza wykazała, że jaskinia Ranis była okresowo wykorzystywana przez ludzi, hieny i hibernujące niedźwiedzie” – wyjaśnia Geoff Smith, jeden z badaczy. „Chociaż ludzie korzystali z jaskini sporadycznie, jedli tam regularnie mięso różnych zwierząt, w tym reniferów, nosorożców włochatych i koni” - dodaje.

To w ten sposób Homo sapiens opuścili Afrykę. Nowe badania wyjaśniają wieloletnie wątpliwości

Naukowcy odkryli, w jaki sposób ponad 80 tys. lat temu pierwsi Homo sapiens opuścili Afrykę i dotarli do Eurazji. Badacze uważają, że znaleźli dowody na istnienie szlaku, który prowadził p...
migracja z Afryki
fot. Science Advances

Kości zachowały się wyjątkowo dobrze. Pozwoliło to zastosować najnowocześniejsze metody z zakresu proteomiki i genetyki. Paleoproteomika to nowa dziedzina archeologii, badająca zachowane w stanie kopalnym białka. Do niedawna uważano, że związki te są tak podatne na rozkład, że ich zachowanie w szczątkach kopalnych jest prawie niemożliwe. Analizy chemiczne i biomolekularne pozwalają jednak identyfikować kopalne białka. W Ranis umożliwiły identyfikację szczątków Homo sapiens, które następnie poddano badaniom DNA i datowaniu radiowęglowemu.

Europejscy Homo sapiens dobrze sobie radzili w zimnym klimacie

Zespół przeprowadził też analizy fragmentów kości przechowywanych w Państwowym Urzędzie ds. Zarządzania Dziedzictwem i Archeologii Saksonii-Anhalt w Niemczech. Badano eksponaty wydobyte w latach 30., aby zidentyfikować potencjalne szczątki ludzkie. I to także się udało. W sumie zidentyfikowano 13 fragmentów szkieletu Homo sapiens. – Co ciekawe, kilka fragmentów miało te same sekwencje mitochondrialnego DNA. Oznacza to, że należały do tej samej osoby lub krewnych ze strony matki – mówi Elena Zavala z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka.

Aby ustalić, kiedy jaskinię zamieszkiwali ludzie, wykorzystano datowanie radiowęglowe, czyli pomiar proporcji kilku izotopów węgla, promieniotwórczych (ulegających rozpadowi) i trwałych. Wyniki wskazują, że ludzie ci byli jednymi z najwcześniejszych Homo sapiens zamieszkujących Europę – aż 47 500 lat temu. Datowano także kości zwierzęce, szczególnie te noszące ślady modyfikacji przez człowieka – wynik był taki sam.

Dalsze analizy izotopów pozwoliły na wgląd w warunki klimatyczne i środowisko, które pionierskie grupy Homo sapiens napotkały wokół Ranis. Zespół był w stanie wykazać, że dominował wtedy bardzo zimny klimat kontynentalny i otwarte krajobrazy stepowe. Teren dzisiejszych Niemiec przypominał wtedy Syberię lub północną Skandynawię. – Do niedawna sądzono, że przystosowanie do zimnego klimatu pojawiło się kilka tysięcy lat później. Jest to więc fascynujący i zaskakujący wynik – mówi Sarah Pederzani, jedna ze współautorek prac.

Badanie rzuca nowe światło na prehistorię człowieka w Europie

To kompleksowe badanie, łączące archeologię, zooarcheologię, genetykę i proteomikę stanowi kamień milowy w zrozumieniu początków Homo sapiens w północnej Europie. Odkryto też, że pierwsi ludzie dotarli do Europy w surowych, zimnych warunkach klimatycznych.

Narzędzia z jaskini Ranis-Ilsenhöhle / fot. Josephine Schubert, Museum Burg Ranis, License: CC-BY-ND 4.0

Poruszając się w małych grupach, dzielili środowisko z dużymi drapieżnikami, takimi jak hieny i niedźwiedzie. Wytwarzali misternie wykonane kamienne narzędzia w kształcie liści. Są one charakterystyczne dla tzw. kultury jerzmanowicko-telmańskiej, zaliczanej do kultur okresu górnego paleolitu.

Takie narzędzia zostały odkryte m.in w Anglii, Belgii, Niemczech, Polsce (koło Ojcowa), Ukrainie i na Morawach. Do tej pory zakładano jednak, że kultura jerzmanowicko-telmańska powstała ok. 43 tys. lat temu. Wyniki badania w Ranis zasadniczo zmieniają nasze wyobrażenia o chronologii i historii osadnictwa w Europie na północ od Alp.

Reklama

Źródła: EurekAlert, Nature.

Nasz ekspert

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama