Reklama

W tym artykule:

  1. Żarłacz biały, drapieżnik szczytowy
  2. Jak dochodzi do zranień u rekinów?
  3. Czy rekiny mają zdolności regeneracyjne?
  4. Ile żyją rekiny?
Reklama

Fotografie udostępniła na swoim koncie twitterowym organizacja Atlantic White Shark Conservancy. Pokazują one żarłacza białego (Carcharodon carcharias) o imieniu Crescent. Zwierzę najpierw zostało sfotografowane w 2017 r. Na zielonkawym zdjęciu widać, że jego płetwa grzbietowa jest rozerwana od góry do dołu.

5 lat później udało się ponownie sfotografować tego samego rekina. Tym razem Crescent prezentuje się znacznie lepiej. Jego płetwa zrosła się i to w niesamowity sposób. Wygląda, jakby przeszła precyzyjną operację, polegającą na zszyciu rozerwanych części.

Żarłacz biały, drapieżnik szczytowy

Żarłacze białe są drapieżnikami szczytowymi. To oznacza, że znajdują się na samej górze łańcucha pokarmowego. Polują na foki, delfiny, małe wieloryby, lwy morskie, żółwie. Ich rola w ekosystemach jest bardzo ważna: utrzymują w nich równowagę. Występują na całym świecie.

Żarłacz biały to ogromna ryba. Mogą mieć 5 metrów długości i ważyć nawet dwie i pół tony. W ich szczękach znajdują się twarde trójkątne zęby. Zwierzęta te, obdarzone znakomitym węchem, nie mają naturalnych wrogów. A jednak zdjęcia rekinów noszących na ciele blizny albo zbliznowacone rany nie są niczym wyjątkowym.

Jak dochodzi do zranień u rekinów?

Do zranień u rekinków może dochodzić np. w czasie kopulacji. Jest ona bardzo brutalnym aktem. Samiec, mniejszy od samicy, przytrzymuje ją zębami. – Zważywszy na to, że większość gatunków rekinów ma bardzo ostre zęby, samice często odnoszą wówczas rany – mówi „Newsweekowi” Mahmood Shivji, badacz rekinów z Uniwersytetu Nova Southeastern na Florydzie.

Ten przypadek nie dotyczy jednak Crescenta. Jest on bowiem samcem. Jak zraniła się ta konkretna ryba? Nie wiadomo. Być może Crescent walczył z innym żarłaczem. U rekinów walki między samcami zdarzają się, choć rzadko.

Żarłacz Crescent sfotografowany w 2017 roku. Fot. Massachusetts Division of Marine Fisheries/Atlantic White Shark Conservancy

Czy rekiny mają zdolności regeneracyjne?

Zranienia, niezależnie od tego, jak powstały, na dłuższą metę mogłyby być dla rekinów niebezpieczne. Dlatego ryby te wykształciły niezwykłe zdolności regeneracyjne. Jak wykazano w 2019 r., w ich DNA znajdują się geny kodujące białko wspomagające szybkie krzepnięcie krwi. To m.in. dzięki nim Crescentowi udało się wrócić do zdrowia.

Nie jest on wyjątkiem. Gigantyczne rekiny wielorybie (Rhincodon typus) coraz częściej padają ofiarą kolizji ze statkami. Jednak naukowcy zaobserwowali, że wystarczy niewiele ponad miesiąc, by 90 proc. zranionych tkanek zabliźniło się. Wiadomo też, że żarłacze karaibskie z ranami długości pół metra są w pełni zdrowe po pół roku.

Tak wyglądał Zuzu, człowiek, który żył w Brazylii prawie 10 tysięcy lat temu

Naukowcy stworzyli niezwykle realistyczną rekonstrukcję twarzy Zuzu. To rdzenny mieszkaniec Ameryki Południowej, który żył na terytorium dzisiejszej Brazylii ok. 9600 lat temu.
Zuzu
Tak wyglądał Zuzu, człowiek, który żył w Brazylii prawie 10 tysięcy lat temu. Fot. Moacir Elias Santos, Cicero Moraes

Zdolności regeneracyjne rekinów nie zostały jeszcze dobrze przebadane. – Znamy ponad 500 gatunków rekinów – mówi Shivji. – Większości z nich nie badano pod kątem ich możliwości leczenia ran – przyznaje badacz. Jednak dodaje, taka zdolność wydaje się szeroko rozpowszechniona wśród różnych rekinów i spokrewnionych z nimi płaszczek, co wskazuje, że pochodzi od wspólnego przodka.

Żarłacz Crescent sfotografowany w 2022 roku. Fot. Massachusetts Division of Marine Fisheries/Atlantic White Shark Conservancy

Ile żyją rekiny?

Rekiny odniosły ogromny sukces ewolucyjny. Ich pierwsze gatunki pojawiły się na Ziemi już 400 mln lat temu – czyli 200 mln lat przed dinozaurami. Dotychczas odnaleziono skamieniałości 3 tys. różnych gatunków. Jednak przypuszcza się, że było ich znacznie więcej, tylko część nie pozostawiła po sobie żadnego śladu.

Przez tak długi czas ryby te doskonale przystosowały się do swojego środowiska. Wykształciły też wiele talentów ułatwiających im przeżycie. Nie tylko są w stanie wrócić do zdrowia po poważnych zranieniach, ale też rzadko zapadają na raka. Zawdzięczają to znajdującym się w genomie adaptacjom molekularnym. Dzięki nim wszelkie uszkodzenia DNA – mogące prowadzić do rozwinięcia się nowotworów – są szybko naprawiane. W rezultacie ryby te dożywają aż 70 lat.

Reklama

Źródło: Atlantic White Shark Conservancy, Science Alert, SharkTrust

Nasz ekspert

Magdalena Salik

Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Pasjami czyta i pisze, miłośniczka literatury popularnonaukowej i komputerowych gier RPG. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama