Reklama

W tym artykule:

  1. Świątynia sprzed 4000 lat
  2. Na dachu budowli znajdował się duży monolit
  3. Odseparowany grobowiec zamordowanej kobiety
Reklama

Cypr to wyjątkowe miejsce na mapie Europy. Nie tylko dlatego, że to wyspa podzielona pomiędzy dwa kraje: Turcję i Cypr. Na uwagę zasługuje również przepiękna przyroda i dziedzictwo kulturowe tego kraju. Legendy głoszą, że to właśnie tutaj urodziła się Afrodyta, bogini miłości, piękna, kwiatów, pożądania i płodności. Najstarsze ślady obecności człowieka na wyspie pochodzą nawet z 8500 r. p.n.e. Wtedy to zaczęła rozwijać się tam cywilizacja.

Świątynia sprzed 4000 lat

Najnowsze wykopaliska archeologów z Włoch rzucają nowe światło na historię Cypru. Zespół pod kierunkiem prof. Luci Bombardieriego z Uniwersytetu w Sienie prowadził badania w okolicy wsi Erimi i niedaleko Limassolu, na południu kraju. Odnaleziono tam pozostałości niewielkiej świątyni, na której znajdował się wysoki na 2,3 m monolit.

– Tajemniczy, dużych rozmiarów monolit z okrągłym wzorem pośrodku opowiada historię odległej epoki społeczności rzemieślniczej na Cyprze – napisali w oświadczeniu autorzy odkrycia. Wstępne badania wykazały, że budowla została wzniesiona 4000 lat temu, co oznacza, że jest to najstarsza świątynia, jaką postawiono na tej wyspie.

Na dachu budowli znajdował się duży monolit

Prof. Bombardieri wyjaśnia, że wiele tysięcy lat temu zdecydowano, aby osada, w której znajdowała się świątynia, została wybudowana na wzgórzu, z widokiem na morze. – W środkowej epoce brązu (około 2000–1600 p.n.e.) społeczność rzemieślników zdecydowała się osiedlić na wzgórzu Erimi i zbudować wspólną przestrzeń życiową o bardzo szczególnych cechach – powiedział włoski badacz.

– Pokaźny monolit, który pierwotnie znajdował się na dachu, w centralnej części świątyni, prawdopodobnie runął na podłogę i zniszczył dużą amforę umieszczoną u jego stóp. W tym miejscu również znajdowało się małe, okrągłe palenisko – tłumaczy Bombardieri.

Na Cyprze odnaleziono złotą biżuterię z czasów królowej Nefertiti

Wśród drogocennych przedmiotów archeologowie znaleźli naszyjnik w kształcie kwiatu lotosu, podobny do tego, który nosiła sama Nefertiti.
Złota biżuteria
fot. P.M. Fischer and T. Bürge

Warto zauważyć, że odkrycie tej budowli, a także analiza znaleziska zajęły archeologom 15 lat. – Ta „świątynia przed świątynią” rzuca światło na kluczową rolę, jaką religia odegrała w życiu tych prehistorycznych ludów – twierdzą badacze. Odkryli jednak, że nie była to wyłącznie sama świątynia. Był to cały kompleks o powierzchni ponad 1000 metrów kwadratowych, w którym znajdowała się również powierzchnia warsztatowa. Odnaleziono tam bowiem kadzie z barwnikiem, pomieszczenia magazynowe i wszelkiej maści narzędzia.

Odseparowany grobowiec zamordowanej kobiety

Naukowcy twierdzą, że pradawni artyści w kompleksie tworzyli głównie rzeźby i dzieła, które nawiązywały do tematyki religijnej. – Położone na wzgórzu, w pobliżu dzisiejszego Limassolu, miejsce zapewniało optymalne warunki dla ich rzemiosła, z dostępem do źródła słodkiej wody i materiałów, z których wytwarzano barwniki – napisali naukowcy.

– W świątyni prawdopodobnie przebywali przywódcy społeczności, prawdopodobnie ci nadzorujący produkcję dzieł. Mogli również pełnić funkcję przewodników duchowych – zastanawia się Bombardieri. – Specyfika tej przestrzeni sakralnej, szczególnie w połączeniu z otaczającymi ją warsztatami, wskazuje, że było to miejsce, które integrowało wspólnotę ludzi zamieszkującej ten region, a także angażowało ich ideologicznie i duchowo – dodaje.

To nie wszystko. Podczas wykopalisk odkryto szczątki młodej kobiety, która została brutalnie zamordowana. Na jej czaszce widoczne były ślady śmiertelnego ciosu, który zadano prawdopodobnie włócznią lub kamiennym narzędziem. Została pochowana w zabezpieczonym grobowcu. – Zapieczętowane drzwi i brak darów grobowych wskazują na celowy akt separacji, który, może wiązać się z pewnymi tajemniczymi wierzeniami – powiedział prof. Bombardieri.

Reklama

Źródło: Uniwersytet w Sienie.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama