Reklama

W tym artykule:

  1. Co kiedyś było pieniądzem?
  2. Jak powstał pieniądz?
  3. Pierwsze monety i banknoty
  4. Ewolucja pieniądza
  5. Historia pieniądza w Polsce
  6. Efekty wynalezienia pieniądza
  7. Ciekawostki o pieniądzach
Reklama

Już od najdawniejszych czasów na rozwój cywilizacji wpływało wiele zdarzeń, które historia nazwała przełomowymi. Jednym z nich było wynalezienie koła. Wielki przełom nastąpił też w dniu, w którym rozpoczęła się historia kalendarza. Wymieniając kluczowe czynniki napędzające postęp, nie można jednak pominąć pieniądza.

Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków. To powiedzenie w stu procentach odnosi się do pieniądza. Pierwsze środki płatnicze powstały bowiem w momencie, gdy stosowany powszechnie system wymiany przestał się sprawdzać w warunkach rozwijającej się gospodarki. Pieniądze – metaforyczny smar, bez którego tryby machiny ekonomicznej nie mogłyby się kręcić – stanowił więc odpowiedź na potrzeby rozwijającego się świata.

Co kiedyś było pieniądzem?

Gdy ludzie zmienili tryb życia z koczowniczego na osiadły, zajęli się hodowlą i rolą. Wówczas zaczął kształtować się system gospodarczy, którego istotą był handel wymienny, opierający się o zasadę „dobro za dobro”. Było to konsekwencją rozwoju cywilizacji pierwotnej, w której zaczęły pojawiać się specjalizacje zawodowe. Taki stan zaczął stwarzać specyficzne potrzeby.

Odkryto najstarszą znaną mennicę w historii

Początki wytwarzania monet i monetyzacji starożytnych gospodarek od dawna stanowią przedmiot badań zarówno archeologii, jak i historii gospodarczej.
chińska moneta
getty images

Hodowca bydła miał żywy inwentarz, ale nie miał zboża. Rolnik miał plony, ale nie wytwarzał narzędzi. W związku z koniecznością zaspokajania podstawowych potrzeb, ludzie zaczęli wymieniać posiadane w nadmiarze dobra na te, których potrzebowali, a które mieli inni.

Ten system nie był jednak doskonały. Żeby wymiana barterowa mogła dojść do skutku, zainteresowana osoba musiała znaleźć kontrahenta. Ten musiał natomiast przedstawiać potrzeby, które inicjator wymiany mógł zaspokoić posiadanymi dobrami. Dla przykładu, rolnik potrzebował narzędzi, ale kowal nie zawsze potrzebował zboża. Dodatkowo, towary wymagały transportu, co przy dużych wymianach stwarzało spory problem. Mówiąc wprost, system handlu wymiennego był obarczony dużym prawdopodobieństwem niepowodzenia transakcji.

Żeby zaradzić tym niedogodnościom, z czasem zaczęto używać tzw. pośredników wymiany. Były to dobra materialne, które w danym miejscu i okresie przedstawiały wartość: skóry, sól, oliwa, zboże, ale także minerały i kamienie. Każde z tych dóbr mogło być mnożone lub dzielone, więc sprawdzały się jako środek płatniczy. Dobra te wyznaczały też wartość towarów i usług, na zasadzie: jeden cielak kosztuje X soli. Można więc powiedzieć, że pośrednik wymiany spełniał główne funkcje pieniądza.

Każdy przyjmował go jako zapłatę za towar lub usługę, bo wiedział, że bez trudu i wysiłku wymieni otrzymaną zapłatę na inne dobro. Ponownie przywołajmy przykład rolnika i kowala. Ten drugi mógł nie potrzebować soli w danej chwili, ale mógł przecież wymienić ją na dowolny towar.

Dlaczego ten system nie sprawdził się? Wynikało to z kilku powodów. Po pierwsze, w jednym miejscu i w jednym czasie mogło funkcjonować nawet kilkadziesiąt dóbr, pełniących funkcję pośredników wymiany. To stwarzało konieczność nieustannego przeliczania wszystkiego na wszystko i komplikowało transakcje.

Po drugie, dobra te nie przedstawiały jednakowej trwałości. Zboże gniło po pewnym czasie. Oliwa mogła się zepsuć lub rozlać. Narażona na wilgoć sól ulegała zbryleniu, ale zalana rozpuszczała się. Po trzecie, wartość poszczególnych pośredników mogła podlegać znacznym wahaniom, wynikającym z wielu czynników. Po czwarte, dobra te stwarzały trudności w ich przechowywaniu.

Jak powstał pieniądz?

Tym problemem starano się zaradzić, wprowadzając tzw. płacidła. Były to wyroby metalowe, takie jak siekierki, pręty itp. Płacidła okazały się ostatnią formą przejściową, bo po nich nastał czas pieniądza kruszcowego.

Początkowo ten środek płatniczy miał formę metalowych sztabek i bryłek, które można było dzielić zgodnie z potrzebami wynikającymi z ceny towaru lub usługi. Konieczność dzielenia i ważenia przy każdej, nawet najdrobniejszej transakcji była jednak dość uciążliwa, więc trzeba było zaradzić także temu problemowi. W tym miejscu przechodzimy do historii monet.

Pierwsze monety i banknoty

Pierwsze monety pojawiły się w VII wieku p.n.e. w Lidii. Do ich wytwarzania używano elektrum, czyli stopu złota i srebra. Dopiero ten środek płatniczy eliminował wszystkie wady używanych wcześniej. Monety były znacznie bardziej odporne na wahania wartości, charakteryzowały się niewielkimi rozmiarami względem mocy nabywczej, były trwałe, ich przechowywanie nie stwarzało dużych problemów. W odróżnieniu od pierwszej formy pieniądza kruszcowego, miały ściśle określoną masę i skład.

Za sprawą Fenicjan i Greków, monety z czasem upowszechniły się w całym basenie Morza Śródziemnego. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiły się (całkowicie niezależnie) w Chinach i Indiach.

Tajemnicze monety odnalezione ponad 300 lat temu przedstawiają zapomnianego rzymskiego cesarza

Rzymskie monety, które w XVIII wieku zostały odnalezione w Transylwanii, przez lata były uważane za fałszywki. Najnowsze badania wykazały, że są oryginalne i przedstawiają wizerunek zapomn...
Sponsianus
Fot. PLOS One

Wraz z pojawieniem się monet zaczęły kształtować się najwcześniejsze systemy depozytowe. Osoby majętne nie chciały trzymać pieniędzy w swoich domach, gdzie były łatwym celem dla rabusiów. Zaczęli więc powierzać swoje majątki różnym instytucjom, m.in. skarbcom świątynnym i złotnikom. Jako potwierdzenie depozytu, otrzymywali stosowne kwity, które stały się najwcześniejszą formą pieniądza papierowego.

Z biegiem czasu, kwity depozytowe zaczęły być używane do rozliczania transakcji. Pojawiła się więc potrzeba stworzenia instytucji, która mogłaby zająć się realizacją operacji finansowych. Zgadza się, mowa o bankach, które napędziły trwający już proces dematerializacji pieniądza.

Ewolucja pieniądza

Sytuacja, w której każdy bank mógł emitować pieniądze, nie była korzystna. Konieczne stało się scentralizowanie tego procesu. Na początku poszczególne państwa przyznawały takie prawo tylko jednej instytucji. Później nastąpiło ich upaństwowienie. Tak powstały banki centralne.

Zaufanie do instytucji bankowych rosło, co naturalnie zwiększało ich znaczenie w systemach ekonomicznych i gospodarczych. Z czasem zaczęły pojawiać się nowe środki płatnicze: czeki i transfery (czyli przelewy). W erze postępującej komputeryzacji możliwe stało się całkowite zdematerializowanie pieniądza i sprowadzenie go do danych zapisanych na kartach magnetycznych, później chipowych.

Ostatnim stopniem ewolucji pieniądza są kryptowaluty, czyli waluty wirtualne, które pozostają niezależne od systemu bankowego. Te w większości krajów nie mają statusu prawnego środka płatniczego, jednak nie wiadomo, co w tym temacie przyniesie przyszłość.

Historia pieniądza w Polsce

Rozwój polskiej waluty jest ściśle związany z historią kraju. Za „przodka” polskiego złotego należy uznać tzw. czerwonego złotego – monetę emitowaną w czasie panowania Władysława Łokietka. W 1564 roku, podczas rządów Zygmunta II Augusta, w obiegu znalazł się półkopek, moneta o wartości 30 gr. XVII wiek upłynął pod znakiem wojen i powstań, co nie pozostało bez wpływu na gospodarkę monetarną. Pojawiły się wówczas tymfy, później boratynki.

W 1773 roku wprowadzono do obrotu pierwszy papierowy pieniądz, jednak ten szybko zniknął z obiegu. Wynikało to z faktu, że w tamtych czasach mało kto mógł sobie wyobrazić, że papier jest więcej warty niż kruszec.

Kolejne rozbiory doprowadziły do zniknięcia polskiego pieniądza. Rodzima waluta powróciła dopiero w 1919 roku, czyli rok po odzyskaniu niepodległości. Przez kolejnych 5 lat wciąż jeszcze funkcjonowała marka polska, złoty trafił do obiegu dopiero w 1924 roku.

Gdy w czasie II wojny światowej Polska znalazła się pod niemiecką okupacją, nastąpiła wymiana banknotów. Na nowych nie widniały już symbole narodowe. Po klęsce Niemiec, polska waluta powróciła.

Pieniądze, których używamy do dziś, zostały wprowadzone do obiegu 1 stycznia 1995 roku. Wówczas złotego (PLZ) zastąpił PLN – polski nowy złoty.

Efekty wynalezienia pieniądza

Co w gospodarce i życiu ludzi zmienił pieniądz? Efekty zastąpienia wymiany towarowej środkami płatniczymi można wymieniać niemal w nieskończoność, ale mówiąc o najważniejszych zmianach, należy poruszyć trzy kluczowe kwestie:

Archeolodzy znaleźli monetę, która wspomina królową Franków. Pierwsza taka w historii

Naukowcy odnaleźli monetę z czasów państwa karolińskiego. Widnieje na niej imię Fastrady, żony Karola Wielkiego, króla Franków i Longobardów. Badacze twierdzą, że to pierwsza znana mon...
moneta Fastrady
fot. National Numismatic Collection, Dutch National Bank
  • jako jednostka rozliczeniowa, pieniądz umożliwił łatwe dokonanie pomiaru płatności i usług,
  • wraz z wprowadzeniem pieniądza, możliwe stało się przechowywanie wartości w czasie,
  • napędził konsumpcję i produkcję, tworząc system ekonomiczny, na którym do dziś oparte są światowe gospodarki.

Ciekawostki o pieniądzach

Na koniec zostawiliśmy kilka ciekawostek na temat pieniędzy.

Reklama
  1. Pierwszej dogłębnej analizy roli pieniądza podjął się Arystoteles. To zagadnienie zostało przez niego opisane w pierwszej księdze „Polityki”.
  2. Pierwsze banki powstały już w XIV wieku, w najbogatszych włoskich miastach.
  3. Pierwszy na świecie bank centralny, mający wyłączne prawo do emisji pieniądza w danym kraju, powstał w 1668 roku w Szwecji.
  4. Gdyby wszyscy właściciele kont nagle zdecydowaliby się na zamknięcie swoich rachunków, zabrakłoby banknotów i monet na pokrycie tego zapotrzebowania.
  5. Powiedzenie „pieniądze nie śmierdzą” narodziło się w starożytnym Rzymie. W ten sposób Wespazjan argumentował zasadność pobierania podatków z publicznych toalet, gdy jego syn Tytus stwierdził, że uwłacza to cesarskiemu majestatowi.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama