Barbara Gizanka zdobyła serce króla Zygmunta II Augusta. Ich córkę nazywano „szczenięciem”
Najważniejszą Barbarą w życiu króla Zygmunta II Augusta była bez wątpienia Barbara Radziwiłłówna. W ostatnich latach życia pojawiła się jednak kolejna – Barbara Gizanka. Królewski romans był szeroko komentowany przez szlachtę, a na dworze krążyły nawet plotki o planowanym ślubie pary.
W tym artykule:
- Barbara Gizanka – młodość
- Kochanka Zygmunta II Augusta
- Córka Barbary Gizanki
- Tytuł szlachecki dla kochanki
- Śmierć króla i dalsze losy Gizanki
Po wyjeździe trzeciej żony Katarzyny Habsburżanki z Polski w październiku 1566 r. król Zygmunt II August otoczył się licznym gronem kochanek. Na królewskim dworze metresy nazywano złośliwie „sokołami”. Serce króla zdobyła m.in. Zuzanna Orłowska, oskarżana przez dwór o stosowanie czarnej magii. A także Anna Zajączkowska, dwórka królewskiej siostry Anny Jagiellonki.
Najwyższą pozycję osiągnęła jednak warszawska mieszczka Barbara Gizanka. Król chciał ponoć nawet ją poślubić, licząc na to, że urodzi mu męskiego potomka. Gdyby nie przedwczesna śmierć Zygmunta, być może Gizanka powtórzyłaby historię Barbary Radziwiłłówny, do której miała być bardzo podobna.
Barbara Gizanka – młodość
Barbara Gizanka przyszła na świat ok. 1550 r. w Warszawie. Jak głosi tradycja – w kamienicy przy ul. Świętojańskiej 5 na Starym Mieście. Była córką warszawskiego kupca Jana Gizy i Anny, a jej przodkowie przybyli do Polski z Frankonii. Z zachowanych dokumentów wynika, że miała siostrę, która wyszła za mąż za Krzysztofa Szawłowskiego.
Jako dziecko Barbara została oddana przez rodziców do warszawskiego klasztoru bernardynek, który znajdował się w pobliżu dzisiejszej Trasy W-Z. Nie wiadomo, czy rodzice oddali ją tam tylko na wychowanie, czy też planowali, że w przyszłości zostanie zakonnicą. W każdym razie sama Gizanka nie miała zamiaru składać ślubów zakonnych. Zwłaszcza, że kiedy tylko weszła w dorosłość, zaczęła wzbudzać powszechne zainteresowanie mężczyzn.
Kochanka Zygmunta II Augusta
Jak informował po śmierci króla anonimowy dworzanin, „była niepodłej urody”. A przy tym przypominała z wyglądu królową Barbarę Radziwiłłównę, zmarłą w 1551 r. drugą żonę Zygmunta II Augusta. Wkrótce przebywającą w klasztorze Barbarą zainteresował się pokojowiec królewski Mikołaj Mniszech. Z pomocą kupca żydowskiego Egidiusa zaczął odwiedzać ją w przebraniu mniszki. Najprawdopodobniej pod koniec 1570 r. wykradł Gizankę z klasztoru, aby podsunąć ją monarsze jako nową kochankę.
Legenda głosi, że do pierwszego spotkania króla z warszawską mieszczką doszło niemal dwa lata wcześniej. Wtedy to w styczniu 1569 r. w Zamku Królewskim w Warszawie Zygmunt August miał z pomocą czarownicy zwanej Wielkim Ożogiem zobaczyć ducha swojej zmarłej żony Barbary Radziwiłłówny. W rzeczywistości była to ponoć ubrana w królewskie szaty Gizanka, którą podsunęli królowi Mniszchowie. Informacja o udziale mieszczki w tym osobliwym seansie spirytystycznym pochodzi jednak z rękopisu Jana Gizy (Johannesa Ghysaeusa), pełnego nieprawdziwych informacji i uznawanego przez większość badaczy za falsyfikat.
Córka Barbary Gizanki
Faktem jest jednak, że najpóźniej w styczniu 1571 r. Barbara Gizanka została królewską kochanką. 8 września 1571 r. w Warszawie wydała na świat córkę, której – zapewne na życzenie króla – nadała imię Barbara. Monarcha nie krył swojej radości z narodzin dziecka i obdarował swoją ukochaną kwotą 20 tysięcy czerwonych złotych.
Szlachta wątpiła jednak w ojcostwo króla, mając na uwadze, że żadna z trzech żon nie urodziła mu potomka. Kiedy na sejmie król chciał ustanowić dla swojej córki zaopatrzenie, senatorzy odparli mu: „My nie wiemy o żadnym potomku, nie mamy się o czym radzić...”. Królewna Anna Jagiellonka pisała z kolei w liście do starszej siostry Zofii, że Gizanka dziecko „ponoć z kim innym miała, nie z nim [królem – przyp. red.], bo tam bywa kto chce u niej za ścianą drewnianą”.
Obecność Gizanki z dzieckiem na zamku warszawskim spędzała zresztą sen z powiek Annie Jagiellonce i wpłynęła na pogorszenie jej stosunków z bratem. W korespondencji z Zofią utyskiwała na głośny płacz domniemanej bratanicy, którą nazywała pogardliwie „szczenięciem”. Nie kryła też oburzenia postępowaniem samej Gizanki: „Wszyscy widzą, kiedy w oknie siada z dziecięciem. Do niej chodzą, karteczki piszą o przyczynę, jedno im daje”.
Na nowym związku Zygmunta II Augusta korzystali przede wszystkim ludzie z bliskiego otoczenia Mniszchów. Dzięki wsparciu królewskiej kochanki Franciszek Krasiński dostąpił godności biskupa krakowskiego, a marszałek wielki koronny Jan Firlej otrzymał urząd wojewody krakowskiego.
Tytuł szlachecki dla kochanki
28 lutego 1572 r. w Linzu zmarła trzecia żona Zygmunta, Katarzyna Habsburżanka. Na królewskim dworze rozeszła się plotka, jakoby monarcha rozważał poślubienie Gizanki, mając nadzieję, że doczeka się z nią męskiego potomka. „Król ożeniłby się nawet z żebraczką, gdyby mu dała syna” – pisał rezydent cesarski na dworze polskim Jan Cyrus w jednym ze swoich listów.
W czerwcu 1572 r. Barbara towarzyszyła monarsze w jego podróży z Warszawy do Knyszyna, gdzie schorowany Zygmunt miał nadzieję podleczyć swoje zdrowie. W czasie postoju w Wiźnie król wydał dokument, w którym wyniósł swoją kochankę do godności szlachcianki. Poseł Świętosław Orzelski, późniejszy starosta radziejowski, kpił z tego wydarzenia w swym pamiętniku „Bezkrólewia ksiąg ośmioro”. Pisał, że „właściwiej by ją nazwać szlachetną nierządnicą”. Tuż przed wyjazdem z Warszawy monarcha nadał z kolei kochance dożywotnio w dzierżawę dobra Bronowo i Brzozowa Wólka w powiatach wiskim i wąsoskim.
Śmierć króla i dalsze losy Gizanki
Nawet jeśli w plotkach o planowanym ślubie Zygmunta i Gizanki było ziarno prawdy, i tak stan zdrowia nie pozwolił królowi na zawarcie kolejnego związku małżeńskiego. Zmarł on 7 lipca 1572 r. w Knyszynie w wieku 52 lat.
Po śmierci króla Barbara otrzymała od niego jako dar pośmiertny szkatułkę z 13 tysiącami dukatów. 19 września 1572 r. kasztelan kamieniecki Hieronim Sieniawski zapisał jej 20 tysięcy florenów polskich na swoich dziedzicznych dobrach. W lutym 1574 r. król Henryk Walezy odebrał jednak Gizance dobra zapisane jej przez Zygmunta II Augusta i przekazał je swojemu łożniczemu Piotrowi Stareckiemu.
Tymczasem w 1573 r. Barbara Gizanka została żoną kniazia wołyńskiego Michała Woronieckiego. Ten adoptował jej córkę Barbarę i nadał jej swoje nazwisko. Choć Woroniecki miał opinię pieniacza i awanturnika, najwidoczniej jego małżeństwo z Gizanką było udane. Para doczekała się aż sześciorga dzieci: Mikołaja, Stefana, Jakuba, Floriana Tomasza, Katarzyny (żony Jakuba Pilchowskiego) i Anny (żony Jana Kosińskiego).
Była królewska kochanka zmarła w maju 1589 r. Jej córka ze związku z królem w 1593 r. wyszła za mąż za pisarza skarbu koronnego Jakuba Zawadzkiego. Zmarła zaś po 5 czerwca 1615 r.