Adelajda Heska opuściła Polskę zhańbiona. Jednak do końca pozostała prawowitą żoną króla Polski
Adelajda Heska była drugą żoną Kazimierza III Wielkiego. Mimo że początkowo nic tego nie zapowiadało, małżeństwo królewskiej pary nie zakończyło się szczęśliwie. Zdradzona i upokorzona przez męża, opuściła kraj w nie do końca jasnych okolicznościach.
W tym artykule:
- Kim była Adelajda Heska?
- Jak Adelajda heska została żoną Kazimierza Wielkiego?
- Ślub Adelajdy Heskiej i Kazimierza Wielkiego
- Małżeństwo Adelajdy i Kazimierza III
- Wygnanie Adelajdy Heskiej
- Adelajda Heska do końca pozostała prawowitą żoną króla
Nie jest tajemnicą, że Kazimierz Wielki prowadził dość rozwiązły tryb życia. Już jako młody książę łatwo ulegał niewieścim wdziękom, co nieraz stawało się zalążkiem niemałych problemów. Można powiedzieć, że to przez niego Elżbieta Łokietkówna, siostra przyszłego króla, straciła palce. Także jako król syn Władysława Łokietka nie stronił od damskiego towarzystwa i w czasie trwania małżeństwa z Adelajdą Heską „żył z nałożnicami”, jak wynika z zapisów Jana Długosza.
Kim była Adelajda Heska?
Heska księżniczka, córka Henryka II Żelaznego i Elżbiety z dynastii Wettynów, prawdopodobnie urodziła się w 1324 roku. Była trzecim dzieckiem landgrafa Hesji. Zmarła po 25 maja 1371 roku.
Gdy miała siedem lat, jej ojciec zawarł układ matrymonialny z Ruprechtem, bawarskim księciem z dynastii Wittelsbachów. Ostatecznie nie doszło do zawarcia tego małżeństwa. Adelajda pochodziła z rodziny wywodzącej się od książąt brabanckich, ale na przestrzeni lat ich ród mocno podupadł finansowo. Córka ubogiego landgrafa nie była dobrą kandydatką dla księcia Bawarii. Inna sprawa, że jej ojciec nie cieszył się dobrą reputacją na terenie Niemiec.
Mogło się wydawać, że Adelajda nie ma większych szans na dobre zamążpójście. Tymczasem w 1341 roku o jej rękę zaczął ubiegać się Kazimierz Wielki. Jaki miał w tym interes?
Jak Adelajda heska została żoną Kazimierza Wielkiego?
25 maja 1339 roku zmarła królowa Aldona Anna z dynastii Giedyminowiczów, pierwsza żona Kazimierza III. Z ich małżeństwa zrodziły się dwie córki. Elżbieta Kazimierzówna urodziła się ok. 1326 roku. Dwa lata później urodziła się Kunegunda Kazimierzówna. Anna nie dała królowi męskiego potomka. Po jej śmierci Kazimierz III musiał zaplanować kolejny ożenek.
Swoją uwagę zwrócił w kierunku czeskiego dworu. Kandydatką na królową została Małgorzata, córka Jana III Luksemburskiego i Elżbiety Przemyślidki. Pod koniec 1341 roku król zawarł z Luksemburgami porozumienie matrymonialne. Kilka tygodni później zajechał do Pragi, by osobiście poznać swoją przyszłą żonę.
Przekręt Luksemburgów
Pech chciał, że przyszła polska władczyni niebawem zaniemogła. Małgorzata zmarła 11 lipca 1341 roku, a 13 lipca Kazimierz III podpisał się pod polsko-czeskim sojuszem, w którym zobowiązał się do utrzymania porozumienia z Luksemburgami, nawet w przypadku śmierci narzeczonej. W osobnym dokumencie stwierdził, że nie zawrze nowego związku małżeńskiego i nie wyda córek za mąż bez konsultacji z Karolem, synem Jana III i margrabią Moraw.
Dlaczego zdecydował się na tak nieroztropne posunięcie? Przyczyna była prozaiczna – nie wiedział o śmierci narzeczonej. Gdy dotarła do niego informacja, że Małgorzata nie żyje, nie mógł już wycofać się z porozumienia.
Nowa kandydatka na żonę
Luksemburgowie zasugerowali Kazimierzowi, że dobrą kandydatką będzie Adelajda, córka zaprzyjaźnionego z nimi władcy Hesji. Król przystał na tę propozycję. Miał już 31 lat, a wciąż nie doczekał się następcy tronu. Przedłużenie dynastii było dla niego kwestią absolutnie priorytetową.
Latem 1341 roku do Hesji zajechali królewscy posłowie. Henryk II z radością przystał na ich propozycję i nic dziwnego. Kazimierz III był przecież jednym z najpotężniejszych władców. Heski landgraf doskonale wiedział, że powinowactwo z Piastem doda mu prestiżu.
Ślub Adelajdy Heskiej i Kazimierza Wielkiego
Do zawarcia ślubu doszło niespełna trzy miesiące po śmierci Małgorzaty. 29 września 1341 roku narzeczeni pobrali się w Poznaniu. Tego samego dnia arcybiskup gnieźnieński Janisław koronował Adelajdę w kościele św. Piotra.
Kazimierz Wielki od młodych lat był obiektem kampanii oszczerstw. Krzyżacy oskarżali go o tchórzostwo
Kazimierz Wielki już od najmłodszych lat musiał toczyć bitwy. Krzyżacy robili wszystko, aby ukazać go jako tchórza i niepohamowanego lubieżnika. Podobnie traktowali potem Władysława Jagie...Uroczystość uświetniło swoją obecnością wielu gości. Poza ojcem panny młodej, w zaślubinach i koronacji uczestniczyli m.in. Herman, stryj Adelajdy, hrabiowie Zygfryd von Wittgestein i Jan von Ziegenhain, książęta brunszwiccy Ernest i Henryk, książęta z dynastii Piastów – Bolesław legnicki, Jan ścinawski i Bolesław mazowiecki.
Wzajemne zobowiązania
O tym, że dla Kazimierza III priorytetem było spłodzenie męskiego potomka, niech świadczy fakt, że król zgodził się na wyjątkowo niski, bo opiewający na zaledwie dwie kopy groszy praskich, posag. Inną sprawą jest, że Henryk II nigdy nie wywiązał się z tego zobowiązania.
Kazimierz obiecał teściowi, że będzie służył mu pomocą w starciu z niemal wszystkimi wrogami. Zaznaczył jednak, że jeżeli władca Hesji skonfliktuje się Luksemburgami, Karolem Robertem lub Bolkiem II, nie udzieli mu poparcia.
Małżeństwo Adelajdy i Kazimierza III
Siedemnastoletnia królowa Adelajda wjechała do Krakowa w listopadzie 1341 roku. Król zapisał swojej żonie szczodrą oprawę, obejmującą m.in. ziemię sandomierską ze wszystkimi przynależącymi do tego terenu zamkami, miastami i wioskami. Oprócz tego zapewnił jej prawo do wpływów z królewszczyzn (m.in. w Wiślicy i Chęcinach) w kwocie 500 kop groszy praskich rocznie.
Na temat pożycia królewskiej pary nie wiadomo zbyt wiele, ale można stwierdzić, że wszystko wskazywało na to, że ich małżeństwo będzie zgodne i trwałe. Pierwszą połowę 1342 roku król spędził u boku królowej. W kolejnych latach najprawdopodobniej nadal pozostawali zgodną parą. Jeszcze w 1350 i 1351 roku Kazimierz III zwracał się w imieniu żony do kurii papieskiej. Zostały wówczas wydane dwie bulle Klemensa VI. Pierwsza, datowana na 27 czerwca 1350 roku, zapewniała królewskiej parze możliwość wyboru spowiednika z prawem otrzymania odpustu zupełnego. Druga, wydana 12 lipca 1351 roku, zezwalała im na słuchanie mszy w czasie interdyktu.
Najprawdopodobniej nic nie zwiastowało nadciągającego kryzysu. Znane są świadectwa królowej, z których wynika, że jej związek z Kazimierzem III był zgodny i mocny, a para dopełniała swoich małżeńskich zobowiązań. Taki stan rzeczy nie miał jednak utrzymać się zbyt długo. 2 marca 1354 roku wrocławska rada miejska wysłała do Karola Luksemburskiego list, w którym informowała cesarza, że król szuka nowej żony.
Brak potomka początkiem kryzysu
Lata mijały, a Kazimierz nadal nie miał następcy tronu. To musiało odbić się na stosunkach małżeńskich królewskiej pary. Jest prawdopodobne, że królowa była bezpłodna, jednak nie można wykluczyć, że w trakcie trwania ich małżeństwa kilkukrotnie poroniła ciążę.
Jeszcze w trakcie trwania małżeństwa król utrzymywał pozamałżeńskie stosunki. Świadczą o tym choćby zapisy Jana Długosza. Kronikarz nazwał władcę „niepomnym uczciwości małżeńskiej” i oskarżył go o prowadzenie rozwiązłego życia. Niezaprzeczalnym dowodem nie są jednak kroniki, a nieślubni synowie Kazimierza.
Separacja królewskiej pary
W październiku 1354 roku Adelajda Heska nadal sygnowała dokumenty jako żona władcy. Jednak najprawdopodobniej już pod koniec roku lub na początku następnego królowa zamieszkała na zamku w Żarnowcu, gdzie mąż przetrzymywał ją pod strażą. Kazimierz już wcześniej zaczął rozglądać się za nową kandydatką na żonę.
W marcu 1354 roku, gdy prowadził rozmowy pokojowe z Tatarami, pojawiła się plotka, że zamierza poślubić tatarską księżniczkę. Właśnie o tym informowano cesarza we wspomnianym wcześniej liście. Z kolei w 1356 roku, gdy przebywał na praskim dworze Karola IV, zainteresował się Krystyną Rokiczaną, wdową po Mikłuszu z Rokiczan, praskim rajcy. Władca zapragnął poślubić piękną mieszczankę, ale jako że jego małżeństwo z Adelajdą wciąż trwało, nie mógł tego zrobić.
Wygnanie Adelajdy Heskiej
Postanowił jednak sprowadzić ją na Wawel. Mało tego, król odebrał Adelajdzie jej dobra wienne. Stało się jasne, że ich małżeństwo ma wyłącznie charakter formalny.
14 września 1356 roku zhańbiona królowa opuściła Polskę w towarzystwie swojego ojca i udała się do Kassel. Nie ma jednak pewności, czy zrobiła to z własnej woli, czy pod przymusem. W skardze wystosowanej do papieża napisała, że król ją wygnał. Należy jednak wspomnieć, że inne zapisy stanowią, że królowa opuściła kraj bez zgody władcy.
Adelajda Heska do końca pozostała prawowitą żoną króla
Jeszcze we wrześniu 1356 roku król wziął bigamiczny ślub z Krystyną Rokiczaną. Adelajda nie zamierzała jednak zaprzestać walki o swoje prawa. Kierowała skargi do papieża i zwróciła się o pomoc do Karola IV. Jednak nie przyniosło to żadnego rezultatu.
Po rozstaniu z Czeszką król zaczął starać się o zawarcie małżeństwa z Jadwigą, księżniczką żagańską. Poprosił Urbana V o unieważnienie ślubu z Adelajdą, jednak papież nie przystał na to. Rozwścieczony władca postanowił odebrać urząd swojemu podkanclerzemu, Janowi z Buska, który zajmował się tą sprawą. Ten przedstawił władcy sfałszowany dokument unieważniający jego małżeństwo z heską księżniczką. Przekonany o jego autentyczności, w lutym 1365 roku ożenił się z Jadwigą Żagańską.
W świetle prawa kościelnego córka Henryka V pozostawała konkubiną króla. Adelajda wciąż była jego legalną żoną i pozostała nią aż do śmierci Kazimierza III.